A A+ A++

Bez wiedzy na temat rozkładu ludzkich zwłok i wszystkich zachodzących wtedy procesów nie bylibyśmy w stanie rozwiązać wielu zagadek kryminalnych, dlatego metody szkolenia i doskonalenie umiejętności w tym zakresie często szokują – jak “farma” z 70 zwłokami zamkniętymi w walizkach i koszach na śmieci – są po prostu niezbędne.

Ciała w walizkach? Tak, w celach naukowych!
/Paola Magni/Murdoch University /materiały prasowe

Wyobraźcie sobie, że kupujecie zawartość porzuconego schowka magazynowego i jedziecie na miejsce, żeby sprawdzić, jakie skarby czekają w środku, a na miejscu znajdujecie walizki… wypełnione ludzkimi szczątkami. Nieprawdopodobne? Wręcz przeciwnie, o czym przekonała się w ubiegłym tygodniu pewna rodzina z Nowej Zelandii, a podobnych historii jest zdecydowanie więcej – wystarczy wspomnieć walizki znalezione w 2015 roku na tłocznej stacji pociągów w Tokio, na poboczu australijskiej Autostrady w 2019 roku czy na plaży w Seattle w 2020 roku. 

Ciała w walizkach to szokująca codzienność

Mówiąc krótko, zwłoki w walizkach czy torbach podróżnych, a także koszach na śmieci, bagażnikach, lodówkach i zamrażarkach, to dość powszechna sprawa. Bo wbrew temu, co oglądamy na filmach, mordercy rzadko porzucają ciała na ulicach czy zakopują w prowizorycznych grobach i zdecydowanie częściej szukają czegoś, w co można zmieścić ludzkie ciało i łatwo je transportować, a to właśnie wymienione wyżej rzeczy najczęściej są pod ręką. Co więcej, w t … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNasze Miasto: Cuchnąca breja w Pacanowie pod Kłobuckiem. Policja bada sprawę
Następny artykułObowiązkowy kwadrans przerwy w pracy. Co mówią przepisy, a co nauka?