W internetowym ogłoszeniu był podany numer kontaktowy do rzekomego doradcy finansowego, który miał udzielić pomocy przy inwestycjach w kryptowaluty.
Doradca przez telefon przekazywał 70-latce wszelkie instrukcje, co ma robić, by pomnożyć pieniądze. Po kilku dniach kobieta ponownie otrzymała telefon od “doradcy” celem finalizacji inwestycji.
Po pewnym czasie “osobisty opiekun” polecił również zainstalowanie na urządzeniu 70-latki “zdalnego pulpitu”. Twierdząc, że jest niezbędny, aby inwestować w kryptowaluty. Tym sposobem przejął kontrolę nad urządzeniem kobiety.
Proceder trwał od lutego do czerwca tego roku.. Przez ten czas 70- latka stosowała się do poleceń “opiekuna”, wykonywała przelewy na podane numery kont bankowych.
Finalnie, “opiekun” poinformował 70-latkę, że w ramach inwestycji zarobiła 300 000 zł. Jednak, tylko połowa tej kwoty może być jej wypłacona, pod warunkiem wykupienia licencji z banku. W wyniku tych działań, kobieta straciła łącznie ponad 60 000 złotych.
Ostrzegamy i apelujemy o zachowanie rozwagi przy próbach inwestycji. Nie wierzmy w zapewnienia osób, które proponują wysoki zysk z inwestycji w szybkim czasie. Tylko rozsądek i rozwaga mogą uchronić nas przed staniem się ofiarą naciągaczy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS