A A+ A++

W czerwcu przez Podkarpacie przeszła fala powodzi wywołanych przez nagłe nawałnice. Wiele samorządów wciąż potrzebuje pomocy w odbudowywaniu zniszczonej infrastruktury i podtopionych budynków. Parlament Europejski zgodził się na przekazanie ponad 7 mln euro z Europejskiego Funduszu Spójności dla Podkarpacia na walkę ze szkodami wyrządzonymi przez czerwcowe powodzie.

27 czerwca 2020 r., Kańczuga, dzień po powodzi  Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Gazeta

– Dzięki naszym staraniom, pracy europosłów PO-PSL, Podkarpacie otrzyma dodatkowo ponad 7 mln euro na pokrycie kosztów związanych z usuwaniem skutków powodzi. Tak, to pieniądze z tej „złej Unii Europejskiej”, „wyimaginowanej wspólnoty”, którą tak bardzo krytykują rządzący – komentuje europoseł Elżbieta Łukacijewska.

Europoseł Elżbieta Łukacijewska: “To dowód unijnej solidarności”

Według wyliczeń polskich władz straty spowodowane przez powodzie wyniosły 1,56 proc. regionalnego PKB. Zalaniu uległo ponad 2 tys. budynków mieszkalnych, rolniczych i użyteczności publicznej. W wyniku nawałnic zniszczonych zostało 9 tys. ha pól uprawnych oraz ponad 250 km dróg, a około 400 osób trzeba było ewakuować.

27 czerwca 2020 r., zniszczona droga i tory kolejki wąskotorowej w Hadlach Kańczuckich, dzień po powodzi27 czerwca 2020 r., zniszczona droga i tory kolejki wąskotorowej w Hadlach Kańczuckich, dzień po powodzi Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Gazeta

– Jest to kolejny dowód unijnej solidarności i wspierania regionów dotkniętych klęskami. Siła leży w jedności. Ten przykład pokazuje również, że weto nowego wieloletniego budżetu UE, którym straszą rządzący to pozbawienie Polski, Polaków i regionów wielomiliardowej pomocy i wsparcia. To potwierdzenie nadrzędności interesu partii nad interesem narodu – mówi europoseł Elżbieta Łukacijewska.

Koszt opanowania powodzi i odbudowy regionu ze zniszczeń oszacowano na ponad 216 mln euro z tytułu przywrócenia funkcjonowania infrastruktury transportu, zabezpieczenia infrastruktury prewencyjnej i natychmiastowego przywrócenia poprzedniego stanu obszarów naturalnych, celem zapobieżenia erozji gleby.

– Polska nie zwróciła się o wypłatę zaliczki, mimo istnienia takiej możliwości – dodaje europosłanka.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLISTOPADOWE DOBRANOCKI TEATRALNE – ON-LINE
Następny artykułKupujemy więcej aut niż rok wcześniej