A A+ A++

Od 4 do 10 grudnia w przemyskim Centrum Kulturalnym po raz dwudziesty trzeci odbywał się Międzynarodowy Festiwal „Jazz bez”.

Zadając pytanie o początki przemyskiego jazzu, trzeba się cofnąć, co najmniej o pół wieku. Najpierw były sporadyczne koncerty w wykonaniu lokalnych entuzjastów tej muzyki, potem, od siedemdziesiątego ósmego roku, już w zinstytucjonalizowanej formie w ówczesnym Wojewódzkim Domu Kultury odbywał się festiwal „Mikołajki jazzowe”. W międzyczasie w klubie „Niedźwiadek” topowe zespoły polskie i zagraniczne grały jazz. W Przemyślu bywali Jan Paszyn Wróblewski, Namysłowski, Muniak, Stańko i inni wielcy. W 1990 roku z inicjatywy ówczesnego konsula RP we Lwowie, Krzysztofa Sawickiego, Janusza Czarskiego i śp. Markijana Iwaszczyszyna powstał „Jazz, bez”, czyli międzynarodowy festiwal muzyki bez granic. Aż szkoda wielka, że nikt jeszcze nie pokusił się o antologię przemyskiego jazzu, bo przecież to spory kawałek przemyskiej kultury.

Cztery wieczory porywającej muzyki

Tegoroczna edycja międzynarodowego festiwalu „Jazz bez” rozpoczęła się od warsztatów, które stwarzają możliwość integracji, wymiany doświadczeń, warunki do wzajemnego poznania się i interakcji muzycznej. W tym roku warsztaty dla młodych muzyków prowadzili:  Tomasz Kudryk, Igor Zakus oraz Rafał Karasiewicz. Następnie cztery kolejne koncertowe wieczory.

W czwartek grał LNSD Quartet  „Unasked, Unanswered” (przygotowujący debiutancką płytę)  w składzie: Szymon Łukowski – saksofony, Gabriel Niedziela – gitary, Jan Smoczyński – instrumenty klawiszowe, Paweł Dobrowolski – perkusja.

W piątek ukraińsko- polski quintet Igora Zakusa w składzie: Igor Zakus – bas, Viktor Pavelko – saksofon, Yuri Shepeta – fortepian, Rafał Sarnecki – gitara, Tomasz Mądzielewski – perkusja pokazał, czym jest jazz, funk, fusion i rock.

W kolejny wieczór trio Adama Pierończyka (Adam Pierończyk – saksofony, Robert Kubiszyn –- bas, Dawid Fortuna –- perkusja) zaprezentowało swoją najnowszą płytę „Monte Alban”, do której muzyka powstała podczas pobytu zespołu w Meksyku.

No i wreszcie niedziela – rodzinny wieczór gwiazd, jak koncert zapowiedziała dziennikarka muzyczna Elżbieta Lewicka. W pierwszej części zagrali tworzący „Włodek Pawlik Trio”: (Włodek Pawlik, junior) – fortepian, Damian Kostka – kontrabas i Cezary Konrad – perkusja, a po nich popis muzycznej wirtuozerii zaprezentował quartet Łukasza Pawlika, światowej sławy, pianisty jazzowego i kompozytora w składzie: Łukasz Pawlik – keyboards, komputer, Damian Kostka – gitara basowa, Cezary Konrad – perkusja, Łukasz Borowicki – gitara elektryczna.

Po siedmiodniowym maratonie muzycznym i reakcjach publiczności śmiało można powiedzieć, że w Przemyślu nie ginie tradycja i jazz ma się dobrze.

J.S

Autor: Życie Podkarpackie

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPokrzywdzone dzieci z Centrum Pomocy Dzieciom w Sosnowcu napisały listy do Świętego Mikołaja. “Żeby nikt nocą nie przychodził do mojego łóżka”
Następny artykuł[SZKOLNE WIEŚCI] Wigilia polsko-ukraińska w RCEZ