A A+ A++

fot. Wojewódzki Inspektorat Ruchu Drogowego w Katowicach

Blisko 65 ton masy rzeczywistej miał pojazd przewożący drewno, którego kierowca bez wahania przejechał remontowanym wiaduktem w Tychach, na którym maksymalny dopuszczalny tonaż wynosił 42 tony. Jak informuje Wojewódzki Inspektorat Ruchu Drogowego w Katowicach do zdarzenia doszło we wtorek 27 lutego. Przewoźnikowi grozi kara administracyjna wysokości 15 tys. zł. Kierowca za popełnione wykroczenia został ukarany mandatami na kwotę 1500 zł.

MZUiM ograniczył ruch na remontowanym wiadukcie znakiem B-18, a bezpieczną nośność obiektu wyznaczono na 42 t. Ruch ciężkich pojazdów o masie przekraczającej tą wartość mógłby spowodować uszkodzenie obiektu i jego całkowite wyłączenie z ruchu. Pojawiły się jednak sygnały o ignorowaniu tego znaku, dlatego inspektorzy postanowili sprawdzić sytuację na miejscu.

Nie trzeba było długo czekać na potwierdzenie niepokojących sygnałów. Już około godziny 8:00 na wiadukt wjechał pojazd wyładowany po brzegi drewnem. Z doświadczenia inspektorzy wiedzą, że tego typu ładunki często powodują przekroczenia dopuszczalnych parametrów pojazdów. Sprawdzenie pojazdu w systemie preselekcji wagowej, która funkcjonuje na terenie Tychów, wykazało, że pojazd waży grubo ponad 60 ton, zatrzymano go więc i skierowano na punkt kontrolny wyposażony w miejsce do ważenia. Legalizowane wagi inspekcyjne wskazały rzeczywistą masę pojazdu wynoszącą 64,3 tony.

Przewożone drewno, jako wyjątkowo traktowane w przepisach, należało jeszcze przeliczyć pod kątem objętości i średniej masy dla danego gatunku drewna. Jednak zarówno obliczenia jak i wynik ważenia jednoznacznie wskazały na duże przekroczenie d.m.c. pojazdu. Ponadto przekroczone były naciski osi oraz wysokość pojazdu wraz z ładunkiem. Nienormatywny pojazd o takich parametrach mógłby poruszać się po drogach jedynie z ładunkiem niepodzielnym i za okazaniem zezwolenia. Żaden z tych warunków nie był jednak spełniony.

Konsekwencją kontroli jest wszczęte wobec przewoźnika postępowanie administracyjne, które zakończy się najprawdopodobniej karą wys. 15 tys. zł. Kierowcę ukarano mandatami na kwotę łączną 1500 zł, za niezastosowanie się do znaku B-18 oraz za kierowanie pojazdem ze zbyt dużą ilością ładunku. Pojazdu nie można było dopuścić do kontynuowania przewozu po zakończonych czynnościach kontrolnych z uwagi na nadmierną masę. Przewoźnik uprzedził jednak decyzję o skierowaniu pojazdu na strzeżony parking i przysłał na punkt kontroli drugi pojazd, na który przeładowano nadmiar drewna.


źródło: Wojewódzki Inspektorat Ruchu Drogowego w Katowicach

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOlga Bołądź dla RMF FM o swoich urodzinach 29 lutego
Następny artykułBasen przy SP nr 48 wreszcie z nowoczesnym zapleczem. Szatnie i prysznice pamiętają tu lata 80.