A A+ A++

opr. red. Pomagam.pl

Niepozorny ból rączki okazał się śmiertelną pułapką. Diagnoza jest przerażająca – rak kości w zaawansowanym stadium! Rodzina nie poddaje się i walczy o życie dziewczynki, trwa zbiórka na portalu Pomagam.pl.


Historia 6-letniej Kai z Kwidzyna rozpoczęła się jeszcze w sierpniu, kiedy dziewczynka zaczęła się skarżyć na ból lewej rączki. Wtedy nikt nie zakładał, że może być to coś poważnego, nikogo to nie zaniepokoiło. Dramat na dobre rozpoczął się w Sylwestra, kiedy ból rączki nasilił się tak, że mama zabrała Kaję na SOR. W ciągu kilku dni rodzice dziewczynki usłyszeli straszną diagnozę – podejrzenie padło na nowotwór kości.

– To właśnie dla Kai, dla jej lepszego jutra, dla wyrwania jej ze szponów śmiercionośnej choroby, postanowiłam zwrócić się do kogo tylko mogę i poprosić o pomoc – czuję się bezsilna wobec diagnozy, którą przed nami postawiono. Możemy tylko czekać. Czekać i modlić się o pełne wyzdrowienie naszej Kajci. Choć bezczynność jest dla mnie nie do zaakceptowania – muszę, muszę coś zrobić by jej pomóc. Dlatego postanowiłam spróbować odciążyć rodziców Różyczki choć od jednego zmartwienia – finansów. – pisze Magda, ciocia Kaji na stronie zbiórki.

Nie da się przygotować na wiadomość, którą usłyszała rodzina Kai. Strach, łzy, poczucie przesłyszenia, pomyłki i rozpacz – to tylko część emocji, które towarzyszą im od otrzymania potwornej diagnozy od lekarza. Kai wykonano dokładne badanie rezonansem, w celu potwierdzenia. Niestety ostateczna diagnoza jest straszna – Osteosarcoma, nowotwór kości. Prawdopodobnie są już przerzuty do mięśni. Rozpoczęła się dramatyczna walka.

Każde kolejne badania potwierdzały obecność cichego zabójcy. Cała kość ramienna, od samego ramienia aż do łokcia jest zajęta rakiem. Niestety wraz z około 50% mięśni zostanie w całości usunięta – to cena za życie Kai, dziewczynka już do końca życia będzie okaleczona. Lekarza walczą, żeby ocalić w jakimkolwiek stopniu rączkę dziecka.

Kaja rozpoczęła już chemioterapię. Niestety bardzo szybko okazało się, że rak jest w stadium zaawansowanym. Nie wiadomo jak długo „dojrzewał”, ale na pewno w organizmie Kai jest o 5 miesięcy za długo. Lekarze walczą, żeby uratować dziewczynkę, ale walka jest bardzo trudna. Kaja jest dzielna, chociaż przed nią długie leczenie, rehabilitacja i zupełnie inne dzieciństwo, niż wszyscy zakładali.

–  Zlecono dalsze badania molekularne oraz pobranie szpiku kostnego. Niestety lekarze podejrzewają mięsaka Ewinga – nowotwór szczególnie agresywny. Mimo to nie gasimy naszego promyczka! Mocno go trzymamy i nie zamierzamy wypuścić! Nie mamy wyjścia! – dodaje Magda.

Świat rodziny Kai został wywrócony. Mimo dramatycznej diagnozy, walka trwa! Kaja jest bardzo dzielna, ale potrzebuje wsparcia, dalszych badań, leczenia i nadziei. Rodzinę Kai można wesprzeć, wpłacając pieniądze bezpośrednio na zbiórkę na portalu Pomagam.pl.

Linki do zbiórki: https://pomagam.pl/kajcia

Podobne tematy:

Najnowsze:

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGigantyczny wzrost Dębicy w rankingu „Wspólnoty” – Serwis informacyjny Miasta Dębica
Następny artykułŚwiat luksusowych samochodów używanych