A A+ A++

Szczęśliwie zakończyły się poszukiwania 6-latki, która wykorzystała chwilową nieuwagę swoich rodziców i zgubiła się na plaży, nad Jeziorem Solińskim. Z pomocą w odnalezieniu dziewczynki, ruszył funkcjonariusz Oddziału Prewencji Policji w Rzeszowie. Kilkanaście minut później, dziewczynka cała i zdrowa wróciła pod opiekę rodziny.

W sobotę, około godz. 14:30 do asp. Daniela Witalca, policjanta Oddziału Prewencji Policji w Rzeszowie, który w okresie wakacyjnym pełni służbę w Polańczyku, podszedł zaniepokojony mężczyzna. Poprosił o pomoc w odnalezieniu jego 6-letniej córeczki. Dziewczynka zgubiła się na plaży. Początkowo rodzina próbowała szukać jej na własną rękę, jednak kiedy im się to nie udało, poprosili o pomoc funkcjonariusza.

Policjant o zdarzeniu poinformował dyżurnego z Leska, który do działań zaangażował będące w służbie patrole. Dodatkowo funkcjonariusze bieszczadzkiego WOPR-u sprawdzali akwen wodny.

Policjant oddziału prewencji wspólnie z ojcem, sprawdzali przyległą do plaży ulicę. Kilkanaście minut później, na ul. Zdrojowej w Polańczyku, zauważyli stojącą przed jednym z domków dziewczynkę. Okazało się, że jest to zaginiona 6-latka.

Dziewczynka cała i zdrowa wróciła pod opiekę rodziców.

Źródło: KWP Rzeszów

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFatalna kontuzja Kamila Grabary. Bramkarz przejdzie operację twarzy
Następny artykułJoanna Sikorska przeniosła się do Chemika Police