Na kieleckich Herbach policjant zauważył małą zapłakaną dziewczynkę, która boso szła chodnikiem. Funkcjonariusz zabrał 6-latkę do auta, a jego żona oddała jej swoją kurtkę i ogrzała lodowate stopy szalikiem. Finalnie dziecko trafiło pod opiekę medyczną.
Jak się okazało, matka dziewczynki wyszła na spotkanie towarzyskie, pozostawiając ją pod opieką swego partnera.
Mężczyzna był nietrzeźwy i – jak ustalili policjanci – miał powiedzieć sześciolatce, że matka już nie wróci. Wtedy dziecko wyszło z domu i zaczęło jej szukać.
Dziewczynkę zauważył kielecki funkcjonariusz, zabrał do samochodu i wezwał pomoc medyczną.
Potem patrol przyszedł do domu dziewczynki. Zastał tam 31-latka, który miał ponad promil alkoholu w organizmie. Następnie pojawiła się nietrzeźwa matka – ona z kolei miała półtora promila.
Okazało się, że w domu jest jeszcze trzylatek. Oboje trafili pod opiekę krewnych. Teraz sąd rodzinny zdecyduje o losach matki i jej partnera.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS