Droga ekspresowa to zdecydowanie nie miejsce dla pieszych. Ze względu na rozwijanie dużych prędkości, dopuszcza się poruszanie po niej wyłącznie pojazdów. Jednak nie wszyscy o tym pamiętają. W czwartek policjanci mysłowickiej drogówki interweniowali w związku z bardzo niebezpiecznym zachowaniem nietrzeźwego pieszego na drodze S1.
Pijany mysłowiczanin wracał do domu S1
Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 17.45 na drodze ekspresowej S1, na wysokości węzła Brzezinka. Dyżurny mysłowickiej jednostki otrzymał kilka zgłoszeń od przejeżdżających kierowców, którzy informowali o nietrzeźwym mężczyźnie, który szedł “pod prąd” od Jaworzna. Skierowany na miejsce patrol ruchu drogowego szybko zlokalizował nieodpowiedzialnego spacerowicza, którym okazał się 57-latek z Mysłowic. Mężczyzna twierdził, że wraca z Jaworzna i chce dotrzeć do domu. Jak się okazało, miał w organizmie 2,5 promila alkoholu.
Mysłowiczanin, który znajdował się w stanie zagrażającym jego życiu lub zdrowiu, trafił na noc do katowickiej izby wytrzeźwień. W sobotę za popełnione wykroczenia został ukarany mandatami karnymi na łączną kwotę 750 złotych. Mężczyzna w trakcie interwencji używał słów nieprzyzwoitych w miejscu publicznym, nie wykonywał poleceń policjantów, poruszał się pieszo drogą ekspresową oraz nie posiadał elementów odblaskowych poza obszarem zabudowanym.
Ruch pieszych po drodze ekspresowej jest zabroniony. Są to drogi o ograniczonej dostępności – dopuszcza się na nich tylko ruch samochodów i motocykli. Oznacza to, że po drodze ekspresowej nie mogą poruszać się m.in. piesi, rowerzyści, motorowerzyści czy kierowcy pojazdów zaprzęgowych. Każdy z „niechronionych” uczestników ruchu musi mieć świadomość, że w razie wypadku drogowego jego obrażenia będą znacznie cięższe, niż kierującego pojazdem. Dlatego też powinien zadbać o swoje bezpieczeństwo i korzystać z drogi w sposób rozważny oraz zgodny z prawem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS