Trwa krwawa bitwa o Mariupol, gdzie wciąż pozostaje, według różnych danych, od 80 tysięcy do 120 tysięcy mieszkańców (z przedwojennych 430 tysięcy). Ponad tysiąc ukrywa się w kombinacie Azowstalu, który jest prawdopodobnie już ostatnim bastionem ukraińskim w mieście.
Niewiele się zmieniło przez noc na froncie wschodnim, ale nie należy przez to rozumieć, że niewiele się działo. Bynajmniej – ale nigdzie nie doszło do przełamania linii obrony. Rosjanie wciąż prowadzą intensywny ostrzał artyleryjski. Kilka godzin temu pociski spadły na miejscowości Nowodrużeśk i Hirśke, leżące odpowiednio na północny zachód i południe od Lisiczańska.
–REKLAMA–
Aktualizacja (17.35): Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zlokalizowała w obwodzie charkowskim ukryty skład sprzętu wojskowego ukradzionego z magazynów wojskowych. Znajdowało się tam między innymi sześćdziesiąt silników czołgowych i dwadzieścia sześć przeciwlotniczych pocisków rakietowych. Właściciele składu prawdopodobnie zamierzali przekazać cały towar – wart około 200 milionów dolarów – siłom okupacyjnym.
Aktualizacja (16.57): Kolejnym fantomem mogą okazać się haubice samobieżne PzH 2000. Ukraina miałaby jakoby otrzymać pojazdy z holenderskich zasobów wojskowych. Holandia zamówiła pięćdziesiąt siedem PzH 2000NL w roku 2002, jednak z powodu cięć budżetowych aż połowa od razu po dostawie trafiła do magazynów. W roku 2019 reaktywowano sześć z nich, tworząc dodatkową baterię. Informację jako pierwszy podał dziennik Bild, powołując się na źródło w holenderskim ministerstwie obrony. Następnie doniesienia te powtórzyły Handelsblatt i Bloomberg. Na razie brak oficjalnego potwierdzenia.
Bloomberg repeating the BILD-reporting on Dutch PzH2K for Ukraine, with training & ammo to be provided by Germany. According “to a senior government official”. No new details. Netherlands keep a notable amount of the type in storage.https://t.co/golzXcQam1
— Alex Luck (@AlexLuck9) April 20, 2022
Tutaj zaczyna się rola Niemiec, bezustannie kompromitowanych przez kanclerza Scholza. W magazynach Bundeswehry powinno być jeszcze czterdzieści cztery PzH 2000, które ewentualnie można by dostarczyć Ukrainie. Według doniesień mediów Niemcy miałyby odpowiadać za szkolenie ukraińskich artylerzystów, które byłoby prowadzone na terenie Polski lub Niemiec.
Niemiecki korespondent agencji Bloomberga podaje jeszcze jedną bardzo interesującą z polskiego punktu widzenia informację, powołując się na wysokiego rangą przedstawiciela rządu w Berlinie. Zamiast wysyłać ciężki sprzęt Ukrainie, Niemcy mają zaoferować dostawy czołgów i innych pojazdów opancerzonych państwom Europy Środkowo-Wschodniej, które zdecydują się na przekazanie Ukraińcom wozów bojowych sowieckiej produkcji.
Aktualizacja (15.57): Rząd norweski oficjalnie potwierdził, że przekazał Ukrainie „około stu” pocisków przeciwlotniczych Mistral wraz z nieujawnioną liczbą wyrzutni. Norwedzy wykorzystują systemy tego typu do obrony przeciwlotniczej korwet i niszczycieli min; planowano wycofanie ich ze służby w ciągu kilku lat.
Aktualizacja (15.35): Dziś w nocy – od godziny 22.00 do 5.00 rano – w całym obwodzie kijowskim będzie obowiązywała godzina policyjna.
Aktualizacja (15.20): Minister zdrowia Wiktor Laszko powiedział, że wskutek rosyjskiego ostrzału i bombardowań całkowitemu zniszczeniu uległo co najmniej trzydzieści sześć szpitali w Ukrainie. – Już wiemy, że na odbudowę tych placówek potrzeba 12,817 miliarda hrywien – stwierdził Laszko w rozmowie z Interfax-Ukraina.
Aktualizacja (15.02): Lwowska obwodowa administracja wojskowa informuje, że od początku wojny do obwodu lwowskiego przeniosły się już dziewięćdziesiąt trzy przedsiębiorstwa z branży spożywczej, chemicznej, meblarskiej, drzewnej, budowlanej, budowy maszyn i obróbki metali, z czego działalność wznowiło dotąd trzydzieści osiem. Do przeprowadzki zmuszone było między innymi przedsiębiorstwo Pożmaszyna z obwodu czernihowskiego, jedyny w Ukrainie producent zabudów samochodów pożarniczych.
Aktualizacja (14.54): Wołodymyr Zełenski apeluje po raz kolejny: „To niesprawiedliwe, że Ukraina wciąż jest zmuszona prosić swoich partnerów o to, co przechowują przez lata w swoich magazynach. Jeśli mają broń, której Ukraina potrzebuje tu i teraz, jeśli mają amunicję, której potrzebujemy tu i teraz, ich obowiązkiem moralnym jest przede wszystkim pomóc w obronie wolności. Pomóżcie uratować życie tysiącom Ukraińców”.
Aktualizacja (14.30): Od 6 kwietnia w bułgarskiej bazie Graf Ignatiewo w ramach misji air policing stacjonują cztery holenderskie F-35A. NRC Handelsblad informuje, że jednemu z żołnierzy holenderskiej piechoty morskiej odpowiadających za bezpieczeństwo kontyngentu zaproponowano pieniądze za ujawnienie informacji na temat samolotu. W celu zapewnienia szczelności informacyjnej żołnierze musieli zdać do depozytu prywatne telefony.
Aktualizacja (14.23): Ukraińskie służby wywiadowcze alarmują, że Rosjanie planują przymusowy werbunek wśród ludności obwodów chersońskiego i zaporoskiego.
⚡️ Ukraine’s intelligence: Russia plans forced mobilization in Zaporizhzhia, Kherson regions.
Ukrainian Defense Ministry’s Intelligence Directorate says Russia plans to carry out forced mobilization in occupied territories and send Ukrainians to fight against their own country.
— The Kyiv Independent (@KyivIndependent) April 20, 2022
Aktualizacja (13.55): Phillips przyjechał do Ukrainy przez Białoruś, prawdopodobnie 14 marca.
A prominent pro-Kremlin propagandist, #UK citizen Graham Phillips is reportedly back in #Ukraine.
Something tells me that he did not cross into Ukraine via a proper border checkpoint, but came with the occupying #Russia|n forces: pic.twitter.com/NStkmsBsIz
— Alex Kokcharov (@AlexKokcharov) March 14, 2022
Aktualizacja (13.50): Brytyjczyk Aiden Aslin, weteran wojny domowej w Syrii, a obecnie obywatel Ukrainy i żołnierz ukraińskiej piechoty morskiej, dostał się kilka dni temu (prawdopodobnie 14 kwietnia) do rosyjskiej niewoli. Jego rodak Graham Phillips, najemny putinowski propagandzista, opublikował w YouTubie wywiad z Aslinem (serwis wkrótce potem usunął nagranie). Dziś brytyjski parlamentarzysta Robert Jenrick z Partii Konserwatywnej stwierdził podczas tradycyjnej cośrodowej sesji pytań do premiera, że Phillipsowi grozi postawienie przed sądem za zbrodnie wojenne – maltretowanie jeńców.
Robert Jenrick has just raised the case of Aidan Aslin at Prime Minister’s Questions. He talks bout how Aslin was interviewed in handcuffs by a British man. Robert Jenrick said the interviewer Graham Phillips (a propagandist for Russia) risks prosecution for war crimes. pic.twitter.com/3mKuEzm9wV
— Daniel Sandford (@BBCDanielS) April 20, 2022
Aktualizacja (13.21): Kanclerza Olafa Scholza brnięcia w ślepy zaułek ciąg dalszy. Jeszcze przed Wielkanocą Scholz zapowiedział większą pomoc wojskową dla Ukrainy. Kijów miał otrzymać pieniądze na kupno sprzętu w niemieckich firmach zbrojeniowych, nie podano jednak, ile dokładnie. Spekulowano o kwocie około miliarda euro. W kolejnych dniach okazało się, że będzie to znacznie mniej, a na liście sprzętu, który będzie można dostarczyć Ukrainie, nie ma ciężkiego uzbrojenia. Niemcy nadal jednak udzielają większej pomocy wojskowej niż Francja, która dla kontrastu chętnie chwali się swoimi dostawami.
Komentarze pod adresem kanclerza stają się coraz bardziej cięte i złośliwe. Na pewno pod względem unikania jednoznacznej odpowiedzi pobił już wszelkie rekordy ustanowione przez Angelę Merkel. Czkawką wracają Mardery. Niemiecki rząd odmówił dostarczenia setki bojowych wozów piechoty Ukrainie, nagle jednak znalazł dwie setki dla Grecji.
Dzisiaj wydarzenia w Niemczech weszły na nowy poziom. Politykę Scholza względem Ukrainy pochwalił w Bundestagu Tino Chrupalla, przywódca frakcji parlamentarnej prorosyjskiej AfD. Czy okaże się to polityczny pocałunek śmierci dla kanclerza?
Nieoczekiwane wsparcie dla polityki kanclerza Scholza ze strony lidera AfD, który chwali go za dawanie odpór “zjednoczonym podżegaczom wojennym” z CDU, FDP i Zielonych oraz zachęca do zniesienia sankcji wobec Rosji. https://t.co/2D14VdTJia
— Stefan Sękowski (@sekowskis) April 20, 2022
Aktualizacja (13.11): Uszkodzona haubica samobieżna 2S3 Akacyja zdobyta przez Ukraińców.
A captured damaged Russian 2S3 Akatsiya howitzer. https://t.co/EJx3PC2PnQ pic.twitter.com/5yzS5cIdZQ
— Rob Lee (@RALee85) April 20, 2022
Aktualizacja (12.47): Micah Lee z The Intercept podsumowuje dotychczasową działalność hakerów wymierzoną w rosyjskie instytucje. Pod egidą DDoSecrets zdobyto siedem zestawów danych w marcu i dwadzieścia (dotąd) w kwietniu. Między innymi: 817 GB z Roskomnadzoru, 726 GB z Gazpromu 79 GB z Transnieftu, 15 GB z Rosatomu, 22 GB z rosyjskiego banku centralnego, 786 GB z Wszechrosyjskiej Państwowej Kompanii Telewizyjnej i Radiowej czy 446 GB z ministerstwa kultury.
817gb from Roskomnadzor, agency that monitors and censors mass media (!)
79gb from Transneft, world’s largest oil pipline company, state-controlled
15gb from Rosatom, the state nuclear energy agency and major exported of uranium
2.4gb from RostProekt, a construction company pic.twitter.com/YbLrQ1iPPE— Micah (@micahflee) April 19, 2022
Aktualizacja (12.37): Rosyjskie ministerstwo obrony pokazało odpalenie salwy pocisków Ch-35 z kompleksu obrony wybrzeża Bał. Pociski te mogą być użyte również do atakowania celów lądowych; w tym wypadku Rosjanie podają, że zaatakowano infrastrukturę sił zbrojnych Ukrainy.
Aktualizacja (12.25): Pododdziały przeciwlotnicze ukraińskich Wojsk Desantowo-Szturmowych zestrzeliły dwa rosyjskie bezpilotowce zwiadowcze: śmigłowiec Gorizont Air S-100 (wersję licencyjną austriackiego Camcoptera S-100) i samolot Orłan-10. Zestrzeleń dokonano za pomocą systemów Starstreak i Stinger.
Aktualizacja (12.15): Krążą informacje o użyciu bojowym najnowszych rosyjskich myśliwców wielozadaniowych Su-57. Nowe typy samolotów bojowych to obecnie na świecie większa rzadkość niż nosorożec jawajski, więc przyjrzyjmy się tej sprawie bliżej. Podkreślmy jednak, iż nie był to chrzest bojowy dla maszyn tego typu. Pojawiły się one w Syrii już w lutym 2018 roku i wykonały tam co najmniej jedno uderzenie na cele naziemne.
A w Ukrainie? Cóż, w Ukrainie Su-57 w ogóle się nie pojawił, bo Ukraina – w przeciwieństwie do Syryjczyków walczących przeciwko Baszszarowi al-Asadowi – dysponuje systemami przeciwlotniczymi z prawdziwego zdarzenia. Wobec tego Rosjanie ograniczyli się do odpalenia pocisków manewrujących spoza strefy rażenia nieprzyjacielskie opl. Redakcja ukraińskiego serwisu Defence Express zwraca uwagę, że pod względem prestiżowym utrata Su-57 byłaby ciosem porównywalnym z utratą Moskwy.
Co ciekawe, anglojęzyczna wersja Defence Express podaje informację, której nie ma w wersji ukraińskiej – o tym, że Su-57 użyły kierowanych telewizyjnie pocisków manewrujących Ch-59. Wydaje się, że to błąd. Pocisk Ch-59 wymaga do naprowadzania zasobnika APK-9E Tekon. Nie ma żadnych informacji o zintegrowaniu zasobników tego typu z Su-57. Jeśli rzeczywiście użyto Ch-59, to znaczy, że na 99% nie odpalono ich z Su-57. Jeśli zaś pociski odpalono z Su-57, na 99% nie były to Ch-59.
ministerstwo obrony Ukrainy
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS