A A+ A++

Policjanci zatrzymali mężczyznę, który telefonując na numer alarmowy przekazał informację o podłożeniu ładunku wybuchowego w budynku należącym do jednego z urzędów gmin w powiecie zamojskim. 53-latek, który swoim zachowaniem wprowadził w błąd służby, jeszcze tego samego dnia został zatrzymany. W prokuraturze usłyszał zarzut wywołania fałszywego alarmu. Podejrzany został objęty policyjnym dozorem. Za tego typu przestępstwo grozi do 8 lat więzienia.

W minioną środę do dyżurnego zamojskiej komendy Policji z centrum powiadamiania ratunkowego wpłynęło zgłoszenie, że w budynku centrum integracji społecznej na terenie gminy Nielisz została podłożona bomba. Natychmiast skierowano tam służby ratunkowe. W tym czasie w budynku odbywało się spotkanie gminne, dlatego też kierownik obiektu w trosce o bezpieczeństwo uczestników spotkania zarządził ewakuację. Łącznie ewakuowano 36 osób.
Policjanci wspólnie ze strażakami z Państwowej Straży Pożarnej w Szczebrzeszynie oraz druhami z Ochotniczej Straży Pożarnej w Nieliszu zabezpieczyli teren, zadbali o to, aby nikt nieuprawniony nie wchodził do budynku. Ma miejsce przyjechali również policjanci zamojskiej Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko – Pirotechnicznego, którzy sprawdzili pomieszczenia budynku oraz teren przyległy. Okazało się, że nie było tam żadnych materiałów, czy urządzeń wybuchowych, jak też substancji mogących stanowić zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi.
W tym czasie trwały też czynności podjęte przez drugą załogę policjantów zmierzające do ustalenia osoby, która zawiadomiła o podłożeniu ładunku. Stróże prawa szybko ustalili jej personalia oraz adres zamieszkania, gdzie niezwłocznie się udali.  Okazało się, że fałszywie zaalarmował służby 53-letni mieszkaniec gminy Nielisz. Mężczyzna był w domu, znajdował się pod wyraźnym działaniem alkoholu. Przyznał się do powiadomienia służb o rzekomym podłożeniu ładunku wybuchowego. Nie potrafił jednak racjonalnie wytłumaczyć powodów swojego postępowania.
53-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. W czasie zatrzymania był nietrzeźwy – miał prawie 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Zebrane dowody potwierdziły, że to właśnie 53-latek był sprawcą fałszywego alarmu. Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Zamościu. Wczoraj mężczyzna trafił przed oblicze prokuratora. Tam usłyszał zarzut fałszywego zawiadomienia o podłożeniu ładunku wybuchowego. Usłyszał też zarzut naruszenia przepisów ustawy o wyrobie alkoholu etylowego oraz wytwarzaniu wyrobów tytoniowych. W miejscu zamieszkania 53-latka policjanci odnaleźli, bowiem kilkadziesiąt gramów tytoniu, gilzy papierosowe oraz maszynkę do ich wytwarzania. Odpowie wiec za wytwarzanie wyrobów tytoniowych bez wymaganego prawem wpisu do rejestru.
Jako środek zapobiegawczy prokurator zastosował wobec 53-latka dozór policji. Zgodnie z kodeksem karnym za przestępstwo wywołania fałszywego alarmu grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Przypominamy i ostrzegamy. Amatorzy fałszywych alarmów nie mogą czuć się bezkarnie. Oprócz odpowiedzialności karnej sprawca fałszywego alarmu może zostać pociągnięty do zwrotu kosztów akcji wszystkich służb ratunkowych. Przestrzegamy wszystkich przed podobnymi zachowaniami, które mogą mieć bardzo poważne następstwa.

aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŚwiąteczny tramwaj zostanie w Elblągu dłużej
Następny artykułWadowiczanin w hitowym serialu Netflixa!