A A+ A++

Aby zabezpieczyć się przed ewentualnymi zagrożeniami, takimi jak ransomware, klęska żywiołowa czy błąd ludzki, rekomenduje się zastosowanie zasady 3-2-1: stworzenie trzech kopii najważniejszych plików, które będą zapisane na dwóch różnych nośnikach, z czego jeden będzie przechowywany poza siedzibą biura. Ważne jest również zadbanie o odpowiednią ilość dodatkowej infrastruktury, aby zapewnić sobie wystarczającą moc obliczeniową. W innym przypadku może dojść do utracenia ciągłości przetwarzania danych, a tym samym zaprzestanie świadczenia usług. Takie wydarzenie miało ostatnio miejsce na naszym rynku. Sytuacja ta dobitnie unaocznia potrzebę nie tylko posiadania kopii zapasowych, lecz także regularnego testowania odtwarzalności. Co dokładniej jest niezbędne do zapewnienia skutecznego procesu odtwarzania danych?

1. Właściwa klasyfikacja danych. Fundamentem każdej strategii tworzenia kopii zapasowych i odzyskiwania danych jest wiedza, jakie dane są w posiadaniu firmy oraz kto ma do nich dostęp. Niezależnie od tego, czy firma działa w segmencie MŚP czy jest to wielka korporacja, dane pozostają tak samo ważne. Przedsiębiorstwa definiują to, które aplikacje i procesy są krytyczne do tego, aby utrzymać ciągłość świadczenia usług, jaki jest akceptowalny czas przestoju oraz kto ma dostęp do danych w celu przewidzenia konsekwencji ich niespodziewanego przestoju. Wiedza dotycząca konsekwencji i związanych z nimi kosztów pozwala wypracować odpowiednie scenariusze postępowania, które pozwolą zapobiec potencjalnemu zdarzeniu lub zminimalizować jego skutki.

2. Rozważenie alternatywy. Małe firmy mogą trafić na barierę finansową. Jednak na polskim rynku istnieje wielu dostawców usług Backup-as-a-Service (BaaS), które ułatwiają jej przeskoczenie. Koszt usługi BaaS oscyluje w okolicach kilkuset do kilku tysięcy złotych miesięcznie w zależności od sposobu jej realizowania. Warto więc patrzeć szerzej i nie ograniczać się wyłącznie do opcji zakupu rozwiązania.

3. Backup to nie wszystko! Tworzenie kopii zapasowych danych jest regularnym działaniem operacyjnym. Konieczne jest  sprawdzenie jakości kopii i możliwości ich regularnego odzyskiwania. Jeśli organizacja korzysta z usług dostawcy BaaS, może skorzystać także z modelu Infrastructure-as-a-Service (IaaS) i odtworzyć zasoby od operatora chmurowego w sytuacji wystąpienia problemów w firmowym środowisku, np. serwerowni czy obiekcie data center.

4. Kompetencje. Osoby, które nie są wystarczająco dobrze przeszkolone lub nie przetestowały uprzednio całego procesu, mogą nie poradzić sobie z presją odzyskiwania danych po ataku ransomware, klęsce żywiołowej, a nawet popełnieniu błędu ludzkiego. Bardzo ważne jest to, aby osoby odpowiedzialne za proces odzyskiwania danych miały przebyte odpowiednie szkolenia oraz znały szczegółowo procesy. Chodzi o uniknięcie niepewności biznesowej oraz stwierdzenia, że strategia przywracania sprawności operacyjnej po awarii nie została właściwie wdrożona. Dzięki regularnemu sprawdzaniu jakości kopii zapasowych i możliwości ich pełnego odzyskania, przedsiębiorstwa będą miały pewność, że mogą z nich korzystać w przypadku najgorszego zdarzenia.

5. Nie bójmy się pytać o pomoc. Czasem mogą zaistnieć problemy, które mogą być wyzwaniem nawet dla wykwalifikowanych inżynierów. Support jest po to, aby z niego korzystać. Dobry dostawca usług tworzenia kopii zapasowych jest zaufanym partnerem – oferuje wsparcie i rozwiązuje problemy szybciej i sprawniej bez potrzeby powtórnego czytania odpowiednich instrukcji w dokumentacji – zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych, kiedy czas jest na wagę złota.

Rynek kopii zapasowych i odtwarzania awaryjnego zmierza w kierunku większego uproszczenia procesów ochrony i zabezpieczania danych. Uczenie maszynowe (ang. Machine Learning) czy sztuczna inteligencja (ang. Artificial Intelligence) wpłyną na zmniejszenie kosztów i czasu poświęcanego przez personel IT na ręczne i pracochłonne zadania informatyczne, takie jak zarządzanie i przechowywanie danych, ponieważ samodzielnie zarządzające sobą zasoby poprzez naukę ochrony, za pomocą odpowiednich SLA – czyli umów o gwarantowanym poziomie usług (ang. Service Level Agreement) – metod i lokalizacji, zatroszczą się o zapewnienie osiągnięcia celów biznesowych lub zgodności z szerszymi projektami IT.

Autor: Andrzej Niziołek, dyrektor regionalny Veeam Software

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHermes – więcej niż krawaty
Następny artykuł10 przypadków, w których nie warto pozostawić PIT-a bez weryfikacji