A A+ A++

Z badań wynika, że blisko 40 procent Polaków jest zadłużonych. Biuro Informacji Kredytowej w swoim raporcie opublikowało, że średnie zadłużenie Polaka w 2022 roku z tytułu pożyczek i kredytów wynosi ponad 29 000 złotych. Pożyczamy sporo i ta tendencja ciągle rośnie. W samym pożyczaniu nie ma jednak nic złego. Problem zaczyna się wówczas, gdy nie jesteśmy w stanie spłacać swojego zadłużenia i zaciągamy kolejne pożyczki lub kredyty, by spłacić poprzednie. Co możemy zrobić, aby bezpiecznie korzystać z produktów finansowych? Przeczytaj, których błędów unikać przy pożyczaniu pieniędzy.

1. Nadmierny entuzjazm

Wyobraźmy sobie sytuację, w której podczas przeglądania Internetu wyświetla nam się reklama kredytu lub pożyczki. W reklamie jesteśmy wytypowani do otrzymania dodatkowej gotówki na preferencyjnych warunkach. Czujemy się wyróżnieni i zainteresowani ofertą. Szybko snujemy plany, na co te pieniądze przeznaczyć. Może w końcu zrobię remont kuchni? A może wyjadę na wycieczkę, o której dawno marzę? Ile osób, tyle potrzeb do zaspokojenia.

Innym przykładem może być chęć skorzystania z kredytu lub pożyczki w określonej kwocie. Jednak bank lub pozabankowa firma pożyczkowa przygotowała specjalnie dla nas bardzo atrakcyjną ofertę na dużo wyższą kwotę od tej wnioskowanej. Z ochotą, a wręcz z entuzjazmem przystajemy na tę nie lada propozycję. Myślimy, „druga taka okazja się nie powtórzy”. Zadowoleni z faktu, że udało nam się pozyskać dodatkowe środki, nie zaprzątamy sobie głowy, faktem, że pożyczkę trzeba będzie zwrócić. Szybko dopełniamy niezbędnych formalności i praktycznie od razu przeglądamy oferty towarów lub usług, na które wydamy przyznane pieniądze. Problem zaczyna się wówczas, gdy oprócz raty pożyczki lub kredytu musimy zapłacić za rosnące rachunki, a w dodatku zepsuł nam się samochód. Wydatki się piętrzą, a pensja ciągle na tym samym poziomie.

Jak się ustrzec przed powieleniem tego częstego scenariusza? Niestety, musimy się poddać chłodnej kalkulacji. Przede wszystkim obliczmy, ile pieniędzy miesięcznie możemy przeznaczyć na spłatę raty. Później określmy, w jakim czasie jesteśmy w stanie spłacić zobowiązanie. Sprawdźmy dokładnie wszystkie koszty związane z nowym obciążeniem i przeczytajmy dokładnie i ze zrozumieniem treść umowy. Niestety, wiele osób pokutuje za swoje „jakoś to będzie”, lub „później pomyślę”.

2. Brak doboru pożyczki do swoich możliwości i potrzeb

Zanim rozpoczniemy poszukiwania firmy pożyczkowej, lub banku, w którym chcemy zaciągnąć zobowiązanie, powinniśmy dostosować rodzaj zobowiązania do swoich potrzeb i do swojej sytuacji finansowej. Jeśli potrzebujemy niewielkiej sumy, na krótki czas, warto pokusić się o chwilówkę online, którą spłacimy w ciągu maksymalnie trzech miesięcy. Nie zawsze jest sens zapożyczać się na kilka lat, jeśli aktualnie potrzebujemy niewielkiej kwoty.

Podobnie wygląd sytuacja w drugą stronę. Jeśli potrzebujemy wyższej kwoty, a jej spłata może nam sprawić trudności, zdecydowanie korzystniejszym wyborem będzie pożyczka na raty lub kredyt gotówkowy.

3. Brak weryfikacji firmy pożyczkowej

Wiele osób wpadło w poważne kłopoty, korzystając z usług nierzetelnych firm. Choć obecnie coraz mniej jest pożyczkodawców, którzy stosują niedozwolone praktyki, to nadal powinniśmy zachować czujność. Używajmy porównywarek i rankingów pożyczek i kredytów. Uczmy się i edukujmy. Czytajmy o różnych rodzajach produktów finansowych, czy metodach działania oszustów. Wiele rzeczowych artykułów na temat finansów możemy znaleźć w witrynie internetowej lendup.pl. Poszerzając swoją wiedzę, trudniej będzie nas oszukać. Czy wiesz, jakie informacje należy sprawdzić, zanim wpiszesz swoje dane do formularza na stronie internetowej rzekomego pożyczkodawcy? Jeśli nie, więcej informacji znajdziesz na wymienionej powyżej stronie internetowej.

4. Zbyt dużo

Niedostosowanie kwoty zobowiązania do swoich możliwości finansowych, jest jednym z najczęstszych powodów nadmiernego zadłużania się. Składamy wniosek do banku lub do firmy pożyczkowej, bez wcześniejszej analizy swojego budżetu domowego. Ponadto dość częstą sytuacją jest wybór zbyt drogiego produktu, który kupujemy z pożyczonych pieniędzy, w stosunku do swoich zarobków. Jeśli zepsuje się nam telefon i zakup nowego, finansujemy z pożyczki, to wybieramy droższy model, niż kupilibyśmy, oszczędzając na niego przez kilka miesięcy.

Kolejna kwestia to zbyt wiele zobowiązań. Im więcej zarabiamy, tym mamy lepszą zdolność kredytową. Im wyższe nasze szanse na spłatę zobowiązania, tym szybciej otrzymujemy kolejne pożyczki i kredyty. Jeśli nie zorientujemy się w porę, okaże się, że mamy kredyt na dom, leasing na samochód, meble na raty, sprzęt audio za pieniądze z kredytu gotówkowego, a oprócz tego zaciągnięty debet na koncie i niespłaconą kartę kredytową. Nawet bez większych perturbacji zawodowych, w taki sposób można się poważnie zadłużyć. Jeśli potrzebujemy kredytu, zawsze dobrze obliczmy, czy damy radę go spłacić. Kupujmy rzeczy, na które nas stać.

5. Brak kontaktu z pożyczkodawcą

Niezależnie od tego, czy mamy zbyt wiele zobowiązań, czy tylko jedno. Zawsze w sytuacji, w której brakuje nam środków na spłatę kredytu lub pożyczki skontaktujmy się z instytucją finansującą nasze zobowiązanie. Bardzo często wolimy nie widzieć ponagleń, SMS-ów, czy listów od kredytodawców. Nie odbieramy również telefonów. Niestety, takie odpychanie od siebie odpowiedzialności doprowadzi do powiększenia się długu.

Oprócz ustawowych odsetek za opóźnienie w spłacie i naliczania innych opłat związanych z chęcią nawiązania z nami kontaktu ze strony pożyczkodawcy zamykamy sobie drogę do negocjacji. Już po kilku dniach instytucje finansowe zaczną dociekać, dlaczego nie spłacamy długu i naciskać na zwrot pożyczonych środków. Zobowiązaliśmy się, że środki zwrócimy w określonym czasie. Jeżeli tego nie robimy, pożyczkodawcy mają prawo dochodzić zwrotu wierzytelności. Bardzo często po dość krótkim czasie np. dwóch miesiącach może dojść do rozwiązania umowy. W związku z tym musimy spłacić kredyt lub pożyczkę jednorazowo, w całości. Jeśli tego nie zrobimy, nasz dług zostanie sprzedany do firmy windykacyjnej. To rodzi kolejne koszty. Często brak spłaty zobowiązania w terminie doprowadza do tego, że naliczone opłaty przewyższają koszt samej pożyczki lub kredytu.

Jeżeli natomiast zgłosimy swój problem ze zwrotem środków, mamy duże szanse na odroczenie spłaty, refinansowanie kredytu, czy inną mniej kosztowną propozycję ze strony kredytodawców. Jedyne co musimy zrobić, to podjąć kontakt przed terminem płatności raty i wyrazić chęć współpracy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolska czwartym państwem w NATO. W tej kategorii
Następny artykułTusk: Ta władza nie cofnie się przed żadnym łajdactwem