A A+ A++

Choć jej receptura narodziła się we Francji, to w Polsce cieszy się szczególną popularnością – szarlotkę kupimy niemal w każdej cukierni. Bez trudu przygotujemy ją także w domu.

Zaczynamy od przygotowania kruchego ciasta. Masło (125 g) umieszczamy na kwadrans w zamrażalniku, a następnie przekładamy do dużej miski, do której dodajemy również mąkę pszenną (1,5 szklanki), cukier puder (4 łyżki), proszek do pieczenia (pół łyżeczki) i szczyptę soli. Wszystko dokładnie mieszamy, po czym dodajemy dwa żółtka i znów wyrabiamy. Masę rozdzielamy na dwie części, mniejszą (około 1/3) umieszczamy w zamrażalniku, resztę w lodówce, najlepiej na całą noc.

Następnego dnia kilogram jabłek (najlepiej odmiany o kwaśnym smaku) obieramy, pozbawiamy gniazd nasiennych i kroimy w drobną kostkę lub ścieramy na tarce o grubych oczkach. Przekładamy do garnka, w którym wcześniej rozpuściliśmy masło (2-3 łyżki), dusimy kilka minut, po czym dodajemy cukier trzcinowy (pół szklanki), cynamon (pół łyżeczki), szczyptę sproszkowanych goździków i gałki muszkatołowej. Podgrzewamy jeszcze 10 minut na małym ogniu. Pozostawiamy do wystudzenia.

Dno wysmarowanej masłem blachy do pieczenia wykładamy ciastem z lodówki, przykrywamy papierem do pieczenia, obciążamy (np. grochem) i pieczemy pół godziny w 180 st. Następnie wykładamy na nie masę jabłkową, a na wierzch ścieramy na tarce o grubych oczkach ciasto z zamrażalnika. Ponownie wkładamy do piekarnika, na 40-45 minut.

Pyszny i łatwy do przygotowania deser, którego receptura narodziła się w czasie II wojny światowej, gdy pozbawione dostępu do wielu produktów spożywczych brytyjskie gospodynie wymyśliły, że duszone owoce zapieczone pod warstwą kruszonki znakomicie zastępują tradycyjne wypieki.

3-4 duże jabłka (najlepiej słodko-kwaśne) obieramy, pozbawiamy gniazd nasiennych i kroimy w kostkę. Przekładamy do rondelka, zasypujemy 150 g cukru, najlepiej Muscovado (ma karmelowo-miodowy smak i dość lepką konsystencją) i szczyptą cynamonu, dolewamy odrobinę wody i dusimy na małym ogniu przez 10 minut.

Następnie owocami wykładamy dno naczynia żaroodpornego lub specjalnych kokilek, po czym posypujemy je warstwą kruszonki przygotowanej z masła lub oleju kokosowego o stałej konsystencji (100 g), mąki pszennej (70 g), maki orkiszowej (80 g), płatków owsianych (50 g), wiórków kokosowych (50 g) i szczypty cynamonu – wszystkie składniki należy dokładnie wymieszać, najlepiej ręcznie.

Crumble pieczemy ok. 25-30 minut, w piekarniku nagrzanym do 180 st. Najlepiej smakuje na ciepło.

Siostra Anastazja ze Zgromadzenia Córek Bożej Miłości, autorka bestsellerowych książek kucharskich, uwielbia jabłka i ma na nie wiele pomysłów. Na przykład taki…

Z mąki pszennej (30 dag), masła (15 dag), żółtek (6), cukru pudru (1-2 łyżki) i proszku do pieczenia (2 łyżeczki) przygotowujemy klasyczne ciasto kruche. Dzielimy je na dwie części – większą (2/3) pozostawiamy bez dodatków, do mniejszej dodajemy kakao (łyżeczka). Obie dobrze schładzamy w lodówce.

Z mleka (litr), budyniów czekoladowych (3 torebki) i mąki ziemniaczanej (łyżka) przygotowujemy masę budyniową. Jeszcze ciepłą równomiernie rozprowadzamy na jasnym cieście, którym wcześniej wyłożyliśmy blachę do pieczenia. Następnie nakładamy jabłka (1,5 kg owoców obieramy, ścieramy na tarce i odsączamy), przykrywamy pianą ubitą na sztywno z białek (szklanka), cukru (szklanka) i budyniu waniliowego. Na wierzch ścieramy ciasto ciemne. Pieczemy przez około godzinę w temperaturze 180 st. Po wystudzeniu posypujemy cukrem pudrem.

Przysmak pochodzący z kuchni austro-węgierskiej, niegdyś ceniony zwłaszcza na terenie Galicji. Strudel można wypełnić różnorodnym nadzieniem, jednak zdaniem wielu smakoszy najlepszy jest z jabłkami.

Na początku wlewamy do miski ciepłą wodę (trochę ponad szklankę) i olej (pół szklanki), dodajemy cukier (pół szklanki) i szczyptę soli, po czym mieszamy, aż do rozpuszczenia składników. Następnie powoli dodajemy przesiane mąki: ziemniaczaną (pół szklanki) i pszenną (3 szklanki). Wszystko wyrabiamy na gładką masę, którą formujemy w kulę, owijamy folią i pozostawiamy na godzinę w temperaturze pokojowej.

W tym czasie przygotowujemy nadzienie. Kilogram kwaśnych jabłek obieramy, pozbawiamy gniazd nasiennych i kroimy w cienkie plasterki. Dodajemy garść rodzynek (wcześniej warto je wymoczyć przez godzinę w alkoholu, np. rumie) i suszonej żurawiny, cukier trzcinowy (do smaku), sok z cytryny oraz szczyptę cynamonu. Mieszamy. Jeśli chcemy uzyskać bardziej zwartą konsystencję możemy dodać trochę zmielonych biszkoptów.

Na dużej ścierce rozwałkowujemy ciasto, na koniec rozciągając je lekko dłońmi. Smarujemy roztopionym masłem, na jednym boku rozkładamy nadzienie, po czym zwijamy za pomocą ścierki. Utworzony strudel umieszczamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, obficie smarujemy roztopionym masłem i pieczemy przez około kwadrans w temp. 210 st., aż do zezłocenia. Serwujemy z lodami śmietankowymi.

Bez wątpienia sernik i szarlotka należą do najbardziej lubianych przez Polaków ciast. A gdyby je połączyć w jedno?

Zadanie jest proste. Potrzebujemy kilogram dobrej jakości twarogu, najlepiej tłustego, który dwukrotnie mielimy. Trzy duże jabłka obieramy, kroimy w drobną kostkę i skrapiamy sokiem z cytryny, by nie sczerniały. Garść rodzynek moczymy w brandy lub rumie. Cukier trzcinowy (szklanka) ucieramy z zimnym masłem (100 g), następnie, nie przerywając ucierania, dodajemy trzy żółtka. Gdy masa stanie się gładka dodajemy twaróg, kaszę mannę (łyżka), cukier waniliowy (opakowanie) i proszek do pieczenia (3 łyżeczki). Mieszamy, po czym dorzucamy jabłka i odsączone rodzynki. Na koniec dodajemy pianę ubitą na sztywno z trzech białek, delikatnie mieszamy i przekładamy do natłuszczonej i wysypanej bułką tartą formy.

Jabłkowy sernik pieczemy 40-45 minut w temperaturze 220 st. Po wystudzeniu polewamy rozpuszczoną w kąpieli wodnej czekoladą.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKircholm 1605 – triumf woli na materią. Historia wielkiej bitwy
Następny artykułIzabella znów zwycięska