Jako że jesteśmy fajni i lubimy się śmiać z samych siebie, po tekście , przyszedł czas na obśmianie nawyków, jakich nabiera się podczas road tripa przez Amerykę Południową. Oto 44 znaki, że Twój road trip przez Amerykę Południową trwa zbyt długo:
-
- Mycie naczyń na sucho, papierem toaletowym nie jest dla Ciebie obrzydliwe.
- W Twoim codziennym słowniku miska z zimną wodą to prysznic, zimny prysznic (prawdziwy prysznic) jest luksusem, gorące źródła to wanna, a prawdziwy gorący prysznic to spełnienie marzeń.
- Nie dziwią Cię maczety na półkach w sklepach, właściwie to zastanawiasz się czy sobie jednej nie sprawić.
- Sam nie wiesz kiedy zacząłeś mówić po hiszpańsku.
- Piwo? Jakie piwo? Michelada!
- Nie możesz już patrzeć na makaron z tuńczykiem w pomidorach.
- Śniadanie bez awokado, to nie śniadanie.
- Brudne ubrania, które leżały kilka godzin w misce z zimną wodą, to uprane ubrania.
- Idąc do samochodu, mówisz że wracasz do domu.
- 300 kilometrów to blisko, 80 kilometrów na godzinę to szybko.
- Wysokie góry zaczynają się dla Ciebie od 5000 metrów.
- Jesteś mistrzem jednogarnkowych dań.
- Próbowałeś przytulić lamę. Przynajmniej raz. Lama Cię opluła. Przynajmniej raz.
- Jesz prosto z garnka, żeby mieć mniej naczyń do zmywania.
- Wiesz, że liście koki „klepią” lepiej, jeśli dodasz do nich odrobinę sody oczyszczonej.
- Jeśli jesz mięso, to próbowałeś mięsa lamy i jadłeś świnkę morską.
- Wdałeś się w sprzeczkę z miejscowym kierowcą (przynajmniej raz). Prawdę mówiąc, to prawie się z nim pobiłeś.
- Umiesz umyć włosy w umywalce na stacji benzynowej (nawet jeśli masz długie) w czasie krótszym niż trzy minuty.
- Zastanawiasz się, ile butelek pisco uda Ci się zmieścić do plecaka, gdy będziesz wracać do domu.
- Kemping, to po prostu płaski kawałek ziemi osłonięty przed wiatrem.
- Przynajmniej raz znalazłeś w bucie skorpiona.
- Lubisz Inca Kolę.
- Zapłaciłeś przynajmniej jeden mandat. Właściwie chyba była to łapówka.
- Chodzisz spać tuż po zachodzie słońca i wstajesz, gdy tylko wzejdzie.
- Często używasz klaksonu.
- Znasz szamana albo szamankę.
- Klniesz po hiszpańsku jak lokales, szczególnie jeśli jesteś kierowcą.
- Zdarzyło Ci się przemycić przez granicę zabronione produkty. Na przykład cebulę. Świadomie.
- Bez problemu możesz przeżyć tydzień bez kontaktu z cywilizacją i jesteś z tego dumny.
- Nucisz pod nosem latynoskie piosenki.
- Jechałeś na dachu samochodu.
- Spałeś na dachu samochodu
- Do pełni szczęścia po zdrowej „dwójce” potrzebna Ci tylko saperka.
- Używasz Ioverlandera częściej niż Facebooka.
- Nie możesz zrozumieć, jak to możliwe, aby nie odróżniać lamy od alpaki. To jak pomylić lwa z tygrysem!
- Lubisz inkaskie wzory na tkaninach.
- Duży pająk, to pająk większy od Twojej dłoni.
- Szczerze nienawidzisz „śpiących policjantów”.
- Rozwolnienie to nie choroba ani żadna wielka sprawa. Czasem się zdarza i trzeba po prostu przez nie przejść (czy też przebiec) z podniesioną głową i opuszczonymi spodniami.
- Śmiejesz się z ludzi, którzy mylą platana z bananem.
- Wiesz, gdzie można zamówić koktajl z żaby lub skanowanie ciała świnką morską.
- Znasz kilkanaście wygodnych pozycji do spania na przednim siedzeniu. To samo jeśli chodzi o seks.
- Dzień zaczynasz od herbaty z liści koki.
- Twój samochód ma imię.
Byłeś na południowoamerykańskim road tripie? Które punkty mówią o Tobie?
Podoba Ci się? Daj lajka, podaj dalej! Twoja rekomendacja bardzo mnie ucieszy.
Nie chcesz przegapić żadnego wpisu?
Artykuł pochodzi z serwisu .
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS