Wydaje się, że historia stanu wojennego jest wystarczająco znana. Aczkolwiek ośmielę się powiedzieć, że skrywa w sobie jeszcze wiele kumoterskich i partyjnych tajemnic, które wołają o pomstę do nieba – mówił biskup kielecki Jan Piotrowski.
W 41. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego odprawiał mszę w kieleckiej katedrze. Podczas niej sporo nawiązywał do tamtych wydarzeń. Biskup wspominał płaczące ze strachu dzieci, poniżane kobiety, żony oraz “bezdusznych wykonawców rozkazów”.
– Jakże przykre święta Bożego Narodzenia, jakich od czasów II wojny światowej nie zaznała polska ziemia i młode, kolejne już, pokolenie Polaków – mówił biskup Piotrowski.
Stwierdził, że pewnie pojawią się tacy, którzy będą uważać, że nie warto już wspominać tamtych czasów. Biskup dodał, że dla innych zaś ta historia będzie nadal niezwykle ważna, bo dotyczy ich samych, a także ich bliskich. – I dlatego nie może ulec zapomnieniu i przedawnieniu – podkreślał.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS