A A+ A++

Przejazd kolejowy. Kamery czuwają całą dobę

Kierowcy często o tym zapominają, a kara potrafi zaboleć. Co więcej, do wystawienia mandatu nie potrzebna jest nawet kontrola drogowa – wystarczy pracująca 24 godziny na dobę kamera. Praktyka pokazuje, że jeśli chodzi o zachowanie na przejazdach kolejowych, polskim kierowcom wciąż daleko do ideału. Stan wiedzy pozostawia wiele do życzenia i potwierdzają to statystyki PKP, które nie zostawiają na kierowcach suchej nitki. Z danych wynika, że to właśnie oni odpowiadają za 99 proc. wypadków na przejazdach kolejowo-drogowych. Podstawowe błędy? Nagminne ignorowanie znaku “STOP”, przejeżdżanie pod zamykającymi się rogatkami, omijanie zamkniętych półrogatek, blokowanie przejazdu przez wjeżdżanie na tory bez możliwości zjazdu, czy wreszcie niewłaściwe zachowanie, gdy auto zostanie unieruchomione na torach.

Są takie “grzechy”, które kierowcy popełniają nieświadomi potencjalnych konsekwencji. Wystarczy wspomnieć o ruszaniu jeszcze nim szlabany zostaną w pełni podniesione, a sygnalizator przestanie emitować sygnał. Obowiązujący taryfikator pozwala surowo karać kierowców za wykroczenia popełnione podczas przejeżdżania przez tory. Złapać na gorącym uczynku może policjant, ale na wielu przejazdach wszelkie manewry dokumentują kamery.

Kamery przy przejeździe kolejowym. Leci mandat i punkty karne

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOlimpijska klapa Polski w Paryżu. Winni: Bortniczuk, Dworczyk etc., czyli rządy PiS
Następny artykułW Katowicach jedni rodzice nie zapłacą za żłobek dziecka ani grosza, drugich wkrótce czekają podwyżki