Spotkanie na PGE Narodowy, gdzie biało-czerwoni wrócili po prawie dwóch latach i po raz pierwszy od dawna oglądało ich występ prawie 40 tys. widzów, dobrze podsumowuje stare piłkarskie porzekadło: “wynik lepszy niż gra”.
Albańczycy stworzyli więcej groźnych sytuacji, częściej strzelali na bramkę, ale zeszli z boiska wyraźnie pokonani. 70. gola w 123. występie w drużynie narodowej zdobył jej kapitan Robert Lewandowski, a pierwszego debiutujący w czwartek w kadrze Adam Buksa.
Lewandowski w drugiej połowie popisał się też pięknym i długim rajdem, który z bliska sfinalizował Grzegorz Krychowiak, a w końcówce wynik ustalił rezerwowy Karol Linetty.
Skapitulowali po przerwie
Polacy awansowali na drugie miejsce w tabeli grupy I. Mają siedem punktów, podobnie jak Węgrzy, którzy przegrali w Budapeszcie z kroczącą od zwycięstwa do zwycięstwa Anglią 0:4. Gospodarze wytrzymali napór wicemistrzów Europy tylko do przerwy, a wszystkie gole stracili w drugiej połowie.
Zbyt duża była różnica między dwoma drużynami. W drugiej połowie zagraliśmy nieco odważniej i zamiast strzelić gola straciliśmy aż cztery – ocenił włoski selekcjoner Madziarów Marco Rossi.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS