W 2009, 2013 i 2017 roku Florentino Perez wygrywał wybory prezydenckie, ponieważ był jedynym kandydatem na to stanowisko. Aby móc wystartować w wyborach, dany kandydat musi spełnić kilka warunków – musi być członkiem klubu przez m.in. 20 lat oraz musi poręczyć 15 procent budżetu klubowego (około 92,5 miliona euro – dop.red). Wiele wskazuje na to, że rywalem Pereza w najbliższych wyborach będzie 32-letni biznesmen.
Enrique Riquelme chce wystartować w wyborach prezydenckich. Jego ojciec był w zarządzie Ramona Calderona
Enrique Riquelme jest właścicielem firmy Cox Energy, która odnosi sukcesy w zakresie energii odnawialnej – konkretnie fotowoltaiki – w Ameryce Południowej, ale też ma swoje oddziały w Hiszpanii. Jest ona wyceniana na 300 milionów euro. Firma w 2019 roku sponsorowała pierwszy turniej w walce ze zmianami klimatycznymi, gdzie Real Madryt mierzył się z Romą przed rozpoczęciem sezonu 2019/2020.
Riquelme mówi o swoim potencjalnym przeciwniku z szacunkiem, natomiast uważa, że w Realu Madryt potrzebne są zmiany. – Klub musi obrać inny kierunek i musi być bardziej profesjonalnym w zarządzaniu, aby mógł stać się bardziej globalnym klubem. W przeciwnym razie pojawią się problemy. Bycie globalnym to coś więcej, niż podróżowanie do Stanów Zjednoczonych. Santiago Bernabeu podłożył podwaliny pod Real Madryt i z pewnością jest najlepszym prezesem w historii. Wiele dobrego dla klubu zrobił Florentino Perez, ale tu są potrzebne zmiany – mówił biznesmen w rozmowie z hiszpańskim dziennikiem “El Confidencial”.
Dzięki swojej pracy w zakresie energii odnawialnej Enrique Riquelme wizytował u papieża Franciszka oraz u króla Filipa VI w Hiszpanii. Jego ojciec znajdował się w zarządzie Realu Madryt, prowadzonym wówczas przez Ramona Calderona w latach 2006-2009. W styczniu 2009 roku Calderon złożył dymisję, a jego miejsce zajął Vicente Boluda.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS