W piątek 8 stycznia dokonano zgłoszenia ws. łamania obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa w jednym z hotelu w nadmorskiej miejscowości. Po przybyciu na miejsce policji i sanepidu właściciel hotelu wytłumaczył, że wszystko odbywało się zgodnie z prawem, a goście hotelu byli uczestnikami turnieju szachowego MP juniorów.
300 osób w hotelu na turnieju szachowym. Sanepid: “Nie mieliśmy żadnych zastrzeżeń”
Aleksandra Lange, zastępczyni Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Pucku wytłumaczyła w rozmowie z oddziałem Gazety Wyborczej z Trójmiasta, że w tym przypadku nie zostały złamane obostrzenia. – Oczywiście przy zachowaniu warunków bezpieczeństwa, a także przy spełnieniu kryteriów określonych w rozporządzeniu o “ograniczeniach, nakazach i zakazach”, to znaczy, że w takich zawodach biorą tylko udział zawodnicy, trenerzy i sztab szkoleniowy – powiedziała.
– Potwierdzili to nasi pracownicy oraz funkcjonariusze policji. W hotelu na każdym kroku ustawione są środki dezynfekujące, opracowano harmonogram wydawania posiłków dla poszczególnych pięter i pokoi. Podczas gdy zjawiliśmy się tam niespodziewanie, wszyscy zawodnicy mieli na sobie maseczki, zawodnicy rozgrywek zajmowali miejsca z zachowaniem bezpiecznej odległości. Nie mieliśmy żadnych zastrzeżeń – dodała zastępczyni PPIS w Pucku.
Policja i sanepid nie dopatrzyły się żadnych nieprawidłowości w tym przypadku po przeprowadzeniu kontroli. – Po przeanalizowaniu posiadanych w chwili obecnej dokumentów nie ma podstaw do wszczęcia postępowania administracyjnego – zakończyła Aleksandra Lange.
W całej Polsce obowiązują obecnie restrykcje i dotyczą one również hoteli, gdzie według rządowego rozporządzenia do 17 stycznia mogą one świadczyć usługi tylko w ściśle określonych przypadkach, a jednym z nich są zawody sportowe.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS