Tyle będzie musiał zapłacić rodzinie Ewy Tylman szef pracowników firmy pogrzebowej, którzy robili sobie zdjęcia z jej ciałem.
Przypomnijmy, że chodzi o niewyjaśnioną do dziś sprawę śmierci Ewy Tylman, do której doszło w listopadzie 2015 roku. Po długich poszukiwaniach ciało zaginionej dziewczyny znaleziono w Warcie latem następnego roku.
Zwłoki Ewy przewieziono do Zakładu Medycyny Sądowej w Poznaniu, na autopsję. Zajmowali się tym pracownicy firmy pogrzebowej – podwykonawcy Universum. I to właśnie oni robili sobie zdjęcia z ciałem zmarłej. gdy sprawa wyszła na jaw, rodzina Ewy Tylman oskarżyła firmę Uniwersum i podwykonawcę o naruszenie prawa. Zażądała też 100 tysięcy złotych zadośćuczynienia.
Sprawa w sądach – najpierw rejonowym, później okręgowym, a teraz apelacyjnym – toczy się od 2017 roku. Ostatecznie Sąd Apelacyjny uznał, że tylko Bartosz S., szef pracowników firmy pogrzebowej, ma zapłacić Andrzejowi Tylmanowi 30 tysięcy złotych – wcześniej po 10 tys. zł mieli zapłacić też obaj pracownicy, którzy robili zdjęcia. Nie można natomiast żądać odszkodowania od Universum, jako że akurat w tym przypadku korzystało z usług zewnętrznej firmy.
el
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS