KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski pokonało na własnym stadionie 2-1 drużynę Orlęta Radzyń Podlaski. Wszystkie bramki padły w pierwszej połowie. Dla gospodarzy strzelali Mateusz Szela i Michał Nawrot, a dla gości honorową bramkę zdobył Szymon Kamiński. Zespół z Ostrowca od 87 minuty grał w 10, po tym jak czerwoną kartkę otrzymał Matheus Camargo.
To miał być mecz walki drużyn, które znajdują się blisko siebie w ligowej tabeli. Spotkanie przy ulicy Świętokrzyskiej świetnie rozpoczęła drużyna Kszo. Już w 2 minucie kibice gospodarzy cieszyli się z bramki Mateusza Szeli, a 4 minuty później pewnym strzałem z rzutu karnego drugą bramkę zdobył Michał Nawrot. To był intensywny początek w wykonaniu ostrowieckiej ekipy, czego nie można powiedzieć o drużynie przyjezdnej, którzy dopiero w 41 minucie za sprawą gola strzelonego przez Szymona Kamińskiego włączyli się do walki o chociaż 1 punkt w tym meczu.
REKLAMA
No my przez 15 minut ,,nie wyszliśmy z szatni”. Straciliśmy pierwszą bramkę, za chwilę rzut karny zasłużony dla Kszo. Nie możemy popełniać takich błędów.
– mówił Mikołaj Raczyński, trener drużyny Orlęta Radzyń Podlaski
Dzięki zwycięstwu, KSZO 1929 ma 27 punktów w tabeli i znajduje się na 12 miejscu w 4 grupie III ligi. Dla Ostrowca, każdy mecz jest ważny, aby udowodnić kibicom, że początek sezonu był wyłącznie wypadkiem przy pracy.
Po to się tak naprawdę trenuje, pracuje i wylewa się te hektolitry potu, żeby grać właśnie takie, co prawda fragmenty, bo te fragmenty, te 15 minut było faktycznie takie, jakie by sobie każdy trener życzył. Dzięki takim fragmentom pewnie tych ludzi byłoby troszeczkę więcej na trybunach.
– ocenił Rafał Wójcik, trener drużyny KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski.
Następne spotkanie ekipa KSZO rozegra 2 kwietnia, a ich przeciwnikiem będzie Siarka Tarnobrzeg – obecny lider tabeli, który z pewnością przyjedzie do Ostrowca, jako faworyt do wywalczenia trzech punktów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS