Do dramatycznego wypadku doszło 17 listopada. Piesza została potrącona przez ciężarówkę, ranną kobietę śmigłowcem transportowano do szpitala. 28-latka przeżyła, ale straciła nogę na wysokości połowy podudzia. W najbliższym czasie czeka ją długa droga do powrotu do sprawności.
Monika, mieszkanka Niegowici koło Gdowa, jak każda młoda kobieta miała wiele planów na przyszłość, wiele marzeń. Jedno z nich spełniło się we wrześniu tego roku – została żoną Daniela (mieszkańca Nieprześni w gminie Bochnia). Na co dzień realizowała się, pracując w lokalnym przedszkolu. Poświęcała swój czas najmłodszym.
Niestety los postanowił ją doświadczyć. Wybrał dla niej trudniejszą drogę – pełną zakrętów i przeszkód. 17 listopada Monika uległa poważnemu wypadkowi. Została potrącona przez pędzącą ciężarówkę zaledwie kilkadziesiąt metrów od swojego domu w Niegowici. Straciła nogę na wysokości połowy podudzia. Szok i niedowierzanie.
– Monika odczuwa ogromny ból – zarówno fizyczny, jak i psychiczny. Obecnie przebywa w szpitalu, gdzie musi radzić sobie z nim sama, w czasach pandemii nie ma tam szans na wsparcie ze strony rodziny – przyznają ze smutkiem bliscy.
Przed kobietą długie miesiące walki o powrót do normalności, nauka podstawowych czynności, takich jak utrzymywanie równowagi, pierwsze kroki o kulach bez jednej nogi, a później miesiące rehabilitacji i zakup kosztownej protezy.
– Nie pozwólmy, by brak środków finansowych zaprzepaścił jej szansę na normalne funkcjonowanie. Pokażmy, że w grupie siła. Że miłość do bliźniego ma ogromną moc – apelują bliscy. – Monika, nie jesteś sama! Stoi za Tobą murem cała rzesza ludzi, którzy Cię kochają i będą walczyć o Twój powrót do zdrowia!
Akcja pomocy prowadzona jest za pośrednictwem portalu Zrzutka.pl – poprzez elektroniczne płatności można ją wesprzeć datkiem w dowolnej wysokości. Zdecydowało się na to już 236 osób.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS