A A+ A++

To był bestialski czyn, wręcz barbarzyński – uznał Sąd Administracyjny. Ogłoszony w piątek wyrok jest prawomocny.

Eliza, która miała poważne schorzenia układu nerwowego oraz porażenie czterokończynowe, zmarła w październiku 2017 r. w mieszkaniu jednej z kamienic w Bielsku-Białej. Za bezpośrednią przyczynę jej śmierci medycy uznali zapalenie płuc. Jak uznał sąd odwołując się do opinii biegłych, choroba ta miała związek z wyniszczeniem organizmu, związanym ze skrajnym niedożywieniem dziecka.

Sąd apelacyjny ocenił, że zachowanie rodziców było zabójstwem ze szczególnym okrucieństwem, połączonym z wcześniejszym znęcaniem się fizycznym i psychicznym nad Elizą – także noszącym znamiona szczególnego okrucieństwa.

Według prokuratury, która zarzuciła rodzicom – 34-letniemu Damianowi Cz. i jego partnerce 27-letniej Karolinie G. – zabójstwo i domagała się dla obojga dożywocia, dziecko zmarło w wyniku zagłodzenia i ogólnego zaniedbania. Orzekający w I instancji Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej skazał rodziców na 15 lat więzienia. Wyrok zaskarżyła także obrona, która kwestionowała, że oskarżonym można przypisać zabójstwo.

SA nie uwzględnił apelacji obrony, zaś odwołanie prokuratora od wyroku z I instancji uwzględnił w części. “Ich czyn na szkodę małoletniej i niepełnosprawnej, a więc całkowicie od nich zależnej Elizy, odznaczał się wyjątkową brutalnością, był bestialski, wręcz barbarzyński” – powiedział przewodniczący składu orzekającego Wojciech Kopczyński, nawiązując do apelacji oskarżyciela.

Sędzia przypomniał, że oskarżeni czynu tego dopuścili się na szkodę najbliższej osoby – córki, wobec której ciążył na nich szczególny obowiązek opieki, poszanowania jej godności i praw. Doprowadzili do jej ciężkiego niedożywienia, zaniechali leczenia i rehabilitacji, stopniowo ograniczali podawanie leków, nikogo nie poprosili o pomoc – wyliczał sąd.

“Oskarżeni wiedząc o zbliżającej się nieuchronnie śmierci dziecka z uwagi na wygłodzenie nie zrobili nic, aby je ratować – ratować własne dziecko. Wcześniej pozostawiali je bez żadnej opieki” – podkreślił sędzia Kopczyński. Nawiązując do wyjaśnień oskarżonych dodał, iż zdawali sobie oni sprawę, że jeśli niczego nie zrobią, dziecko umrze.

“Nie zapewnili chorej właściwych warunków egzystencji, umierała w warunkach bytowych urągających ludzkiej godności. Proces umieranie trwał kilka miesięcy” – powiedział przewodniczący składu orzekającego.

Rodzice Elizy, doprowadzeni na ogłoszenie wyroku, wysłuchali go ze spuszczonymi głowami. W sądzie nie było w piątek ich obrońcy. Prok. Paweł Nikiel w rozmowie z dziennikarzami wyraził satysfakcję, że sąd podzielił argumenty prokuratury, choć nie zgodził się na wnioskowany przez oskarżyciela wymiar kary. Decyzja w sprawie ewentualnej kasacji do SN zapadnie po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wyroku – dodał.

Śmierć pięcioletniej Elizy

Eliza miała poważne schorzenia układu nerwowego oraz porażenie czterokończynowe. Nie chodziła, nie siadała, nie mogła samodzielnie jeść, musiała być karmiona pozaustrojowo. Dziewczynka zmarła w październiku 2017 r. w mieszkaniu jednej z kamienic w Bielsku-Białej. Przybyły na miejsce lekarz pogotowia wezwał policję.

W chwili zgonu dziewczynka była odwodniona, miała zanik tkanki podskórnej i mięśniowej. Dodatkowo dziecko w ogóle nie opuszczało mieszkania, nie podawano mu też leków. Sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną zgonu niepełnosprawnej 5-latki było nieleczone zapalenie płuc. Według prokuratury, Eliza umierała przez kilka miesięcy. Dziewczynka leżała w kojcu, do którego prowadziła wąska ścieżka wydeptana w zalegających w mieszkaniu śmieciach – opisują śledczy. W mieszkaniu przebywała też 3-letnia siostra Elizy. Ona też była niedożywiona. Rodzice odpowiadają również za znęcanie się nad nią.

Rodzice dzieci przez kilka lat mieszkali w Kętach, gdzie byli zarejestrowani w opiece społecznej i pobierali świadczenia. Po przeprowadzce do Bielska-Białej nie zgłosili się jednak do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Rodzice dziewczynek zerwali kontakty z rodziną, nie mieli znajomych ani przyjaciół, nie utrzymywali też żadnych relacji z sąsiadami.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZłoci licealiści
Następny artykułSHOCKER: True history and corruption of processed vegetable oils