21-letni mężczyzna z miejscowości Bielejewo (Wielkopolskie) zasłabł podczas imprezy sylwestrowej. Niestety, mimo reanimacji, nie udało się go uratować. – Jak się okazało, to on w tej miejscowości zorganizował, pomimo zakazu, dużą imprezę towarzyską, w której brało udział 17 osób – informuje policja.
Do tragedii doszło w noc sylwestrową w miejscowości Bielejewo koło Szamotuł. Policjanci dostali zgłoszenie o śmierci 21-letniego mężczyzny. – Jak się okazało, to on w tej miejscowości zorganizował, pomimo zakazu, dużą imprezę towarzyską, w której brało udział 17 osób. Niestety, po godzinie 3 stracił przytomność – mówi mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
Dodaje, że koledzy mężczyzny próbowali go reanimować. Na miejsce szybko przyjechała też karetka pogotowia. Niestety 21-latka nie udało się uratować.
“To wydarzenie skrajnie nietypowe”
Na miejscu zdarzenia cały czas pracuje ekipa śledcza policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach. – Będziemy wspólnie z prokuraturą, ale także w współpracy z biegłymi starać się ustalić przyczynę zgonu, bo rzeczywiście wydarzenie te jest skrajnie nietypowe i wymaga naszego bardzo poważnego podejścia – mówi Borowiak.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE>>>
Do tragedii doszło w miejscowości Bielejewo
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS