A A+ A++

Rosyjska inwazja na Ukrainę, która rozpoczęła się 24 lutego, trwa 200 dni. W ostatnich dniach Ukraina odzyskała ponad 3000 kilometrów kwadratowych zajętego przez Rosjan terytorium – ogłosił w niedzielę naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Wałerij Załużny. Długo oczekiwana kontrofensywa koncentruje się na południu i wschodzie kraju; walki trwają m.in. wokół kluczowych miast Kupiańsk i Izium.

CZYTAJ TAKŻE:

— RELACJA. 200. dzień wojny. Trwa ukraińskie natarcie na wschodzie. Zełenski: Ucieczka, to dla rosyjskich żołnierzy dobry wybór

— Ukraińcy prą naprzód! ISW: Odbili więcej terenu, niż Rosja zajęła od kwietnia. Gen. Załużny: Zostało nam 50 km do granicy

Kontrofensywa sił ukraińskich

Ukraiński kontratak rozpoczął się pod koniec sierpnia i początkowo koncentrował się na terenach w pobliżu położonego na południu Chersonia, który został zajęty przez wojska rosyjskie w pierwszych dniach inwazji. Jednak kiedy Moskwa przekierowała tam swoje wojska, Ukraina rozpoczęła skuteczną ofensywę w północno-wschodnim regionie Charkowa. W obliczu perspektywy okrążenia dużej części swoich sił Moskwa nakazała wycofanie wojsk z tego rejonu.

Według think-tanku ISW w ciągu ostatnich pięciu dni Ukraińcy wyzwolili więcej terytorium, niż Rosja zajęła od kwietnia. Przed ukraińską kontrofensywą szacowano, że od 24 lutego Ukraina straciła 13 proc. swojego terytorium i łącznie 20 proc. od 2014 roku.

Zadanie szybkiego zdobycia Kijowa

Atak na Ukrainę rozpoczął się 24 lutego po godz. 5 czasu ukraińskiego (godz. 4 w Polsce), kilka minut po ogłoszeniu przez rosyjskiego prezydenta Władimira Putina „specjalnej operacji wojskowej”, mającej na celu „demilitaryzację i denazyfikację Ukrainy”. Wojska rosyjskie przekroczyły granice Ukrainy od wschodu, północnego wschodu i południa, a także od północy z terytorium Białorusi. Ukraina została również zaatakowana z zaanektowanego przez Rosję w 2014 r. Krymu i kontrolowanej przez zależnych od Moskwy separatystów części Donbasu.

Według zgodnej opinii analityków atak z wielu stron sugeruje, że przed rosyjskimi wojskami postawiono zadanie szybkiego zdobycia Kijowa, obalenia demokratycznie wybranej władzy, ustanowienia rządu marionetkowego i – prawdopodobnie – zajęcia wschodniej części Ukrainy.

W pierwszych tygodniach inwazji wojska rosyjskie napierały na największe miasta Ukrainy, w tym Kijów i Charków, ale napotkały silny opór ze strony sił ukraińskich. Po wycofaniu się w marcu z okolic Kijowa i z północnej Ukrainy siły rosyjskie skoncentrowały się na Donbasie we wschodniej części kraju.

Siły rosyjskie w połowie maja ostatecznie przejęły kontrolę nad położonym nad Morzem Czarnym Mariupolem, kiedy ostatni obrońcy ukraińscy poddali się po zaciekłym oporze. Rosjanie zapewnili sobie pomost lądowy między Donbasem a Krymem.

Znaczna część walk w ostatnich miesiącach skoncentrowała się we wschodnich i południowych rejonach Ukrainy wokół Charkowa, Siewierodoniecka i Iziumu, a także Mikołajowa, Chersonia i Zaporoża.

Straty po obu stronach

W szczycie ciężkich walk we wschodnich regionach Ukrainy w maju i czerwcu dziennie ginęło od 100 do 200 żołnierzy Kijowa – podał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Do końca lipca liczba ta – według prezydenta – spadła do ok. 30 zabitych i 250 rannych. Różne źródła szacują, że zginąć mogło do kilkunastu tysięcy ukraińskich żołnierzy.

Jeśli chodzi o rosyjskie straty wojskowe, to na początku sierpnia Pentagon oszacował, że od początku wojny na Ukrainie zostało rannych lub zabitych 80 tys. rosyjskich żołnierzy i jest to najwyższa jak dotąd liczba podana przez amerykański resort.

Co najmniej dziesięciu rosyjskich generałów zostało zabitych na Ukrainie od początku konfliktu. „Moscow Times”, niezależna rosyjskojęzyczna gazeta z siedzibą w Amsterdamie, szacuje, że zginęło co najmniej 317 rosyjskich oficerów, z których jedna trzecia to majorzy, podpułkownicy i pułkownicy.

Śledzący straty sprzętu wojskowego blog Oryx zgromadził dowody fotograficzne dotyczące 5887 rosyjskich pojazdów i elementów sprzętu wojskowego, które zostały zniszczone, uszkodzone, porzucone lub przechwycone od 24 lutego. Rosja miała też stracić 1137 bojowych wozów piechoty oraz 151 transporterów opancerzonych. Co najmniej osiem rosyjskich okrętów wojennych zostało zniszczonych, a trzy zostały uszkodzone, w tym okręt flagowy Floty Czarnomorskiej krążownik Moskwa.

Rosyjskie zbrodnie wojenne

Biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka (OHCHR) podaje, że w trakcie rosyjskiej inwazji na Ukrainę zginęło 5718 cywilów, a 8199 zostało rannych, jednak podkreśla, że faktyczna liczba ofiar jest znacznie wyższa, ponieważ intensywne walki opóźniają tworzenie raportów i zestawień. Większość ofiar zginęła w wyniku ostrzału rakietowego i ciężkiej artylerii. Według władz Ukrainy ofiar cywilnych może być ponad 28 tys.

Według ukraińskich władz i obrońców praw człowieka Rosjanie dopuszczają się zbrodni wojennych, w tym m.in. masowych zabójstw, tortur, gwałtów, grabieży, przymusowego wywożenia ludności (w tym dzieci) do Rosji, ataków na cele cywilne takie jak osiedla mieszkaniowe, szkoły, szpitale i korytarze humanitarne oraz stosują amunicję zabronioną przez konwencję genewską (bomby kasetowe, broń hipersoniczna).

W ocenie agencji ONZ ds. uchodźców (UNHCR), w Europie jest ponad 6,6 mln ukraińskich uchodźców wojennych, a około 7 mln osób jest przesiedlonych na Ukrainie. UE przyznała Ukraińcom prawo pobytu i pracy do trzech lat na obszarze 27 państw członkowskich.

Prawdziwe znaczenie solidarności i braterstwa

Dwieście dni temu Rosja dokonała inwazji Ukrainy próbując odmówić jej prawa do istnienia; te dni pokazały prawdziwe znaczenie solidarności i braterstwa – wskazał na Twitterze polski resort dyplomacji. Podkreślił, że teraz Rosja liczy na obojętność i zmęczenie świata.

200 dni temu Rosja dokonała inwazji Ukrainy próbując odmówić jej prawa do istnienia. 200 dni pokazało prawdziwe znaczenie solidarności i braterstwa. Teraz Rosja liczy na obojętność i zmęczenie świata. To się nie uda, bo nie przestaniemy wspierać Ukrainy

— głosi wpis MSZ w języku angielskim, opatrzony tagiem #StandWithUkraine.

Do wpisu dołączono krótki klip, w którym wskazano, że 200 dni wojny to jednocześnie czas zniszczeń, bestialstwa, bombardowań, ostrzałów, śmierci i zniszczenia, ale też czas ukraińskiego oporu, odwagi, determinacji i walki oraz jedności, solidarności, a także wsparcia udzielanego Ukraińcom, również przez Polskę.

wkt/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLa Liga: Real Madryt wciąż z kompletem zwycięstw
Następny artykułCóżeś ty Belgio uczyniła dębiczanom?