A A+ A++

To będzie pogodny dzień. Tak prognozuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Najwięcej słońca pojawi się dziś na południu kraju. Tam też pojawią się najwyższe temperatury. W całej Polsce słupki rtęci pokażą dodatnie wartości.

Synoptycy prognozują, że na Podlasiu może spaść słaby deszcz lub mżawka.

Najcieplej w Zachodniopomorskiem, Lubuskiem i na Dolnym Śląsku. 

Najniższa – choć i tak całkiem wiosenna – temperatura pojawi się na Podlasiu i Lubelszczyźnie.

Temperatura maksymalna na wschodzie i na wybrzeżu od 8 do 12 stopni Celsjusza. W centrum kraju okolice 14 kresek powyżej zera.

Dziś termometry mogą wskazać 18-20 st. na Dolnym Śląsku. Tam zdecydowanie środa będzie najcieplejsza.

Podkarpacie, Kielecczyzna, Pomorze. To regiony z nieco niższymi temperaturami. W ciągu dnia będzie tam blisko 11-12 stopni na plusie.

Wiatr słaby, na wybrzeżu także umiarkowany, południowo-zachodni i zachodni. W Sudetach porywy wiatru do 60 km/h.

Przed nami bezchmurna noc

Noc ze środy na czwartek będzie bezchmurna. Tylko na północy i wschodzie miejscami pojawi się umiarkowane zachmurzenie.

Kierowcy, a także przechodnie powinni uważać na marznące opady. Takie warunki szczególnie na północy oraz w dolinach. 

Właśnie tam może pojawić się też mgła, która ograniczy widzialność nawet do 50 metrów.

​Luty 2020 vs. luty 2021. Jedno miejsce, dwa zdjęcia. Co za różnica!

Termometry nocą wskażą gdzieniegdzie wartości ujemne. Temperatura minimalna na przeważającym obszarze kraju od -1 do 3 stopni. Cieplej na zachodzie, wybrzeżu i Pomorzu od 4 do 7 kresek powyżej zera.

Czwartek? Nadal ciepło

W czwartek czeka nas równie bezchmurny dzień.

Kierowcy: o poranku uwaga na mgły. Miejscami widzialność spadnie do 100 metrów, a na północnym wschodzie do 50 m. 

Po wschodniej części kraju czwartek będzie najchłodniejszy, choć temperatury i tak wyglądają obiecująco. Od 9 do 13 stopni Celsjusza.

Rekordowe wskazania – 18 stopni powyżej zera – pojawią się na zachodzie i w okolicach Rzeszowa. Na Dolnym Śląsku nawet 19 st.

Na pozostałym obszarze czwartek przyniesie temperaturę w granicach 14-16 st. Celsjusza. 

Za nami rekordowo ciepły rok

Dwie fale ciepła – w styczniu i lutym – przyczyniły się do tego, że ubiegły rok został zaliczony przez ekspertów do “ekstremalnie ciepłych”.

Średnia temperatura powietrza w 2020 roku w Polsce wyniosła 9,9 st. C, to więcej o 1,6 st. C od średniej z lat 1981-2010 – wynika z opracowania IMGW-PIB “Klimat Polski 2020”.

Najcieplejszym regionem Polski w roku 2020 była zachodnia część pasa nizin, gdzie średnia roczna temperatura wynosiła 10,6 st. C. Następnym niezwykle ciepłym regionem była zachodnia część pasa pojezierzy. Tam wartość średniej rocznej temperatury powietrza osiągnęła 10,4 st. C – wynika z opracowania “Klimat Polski 2020” Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej – Państwowego Instytutu Badawczego.

Najcieplejszym miesiącem ubiegłego roku był sierpień. Średnia wartość temperatury w tym miesiącu wynosiła 19,8 st. C i była wyższa o 2 st. C od średniej wieloletniej wartości temperatury dla tego miesiąca. Z kolei najchłodniejszym miesiącem był grudzień. Średnia miesięczna wartość temperatury osiągnęła 1,9 st. C i była o 2,2 st. C wyższa od normy klimatologicznej.

Za nami ekstremalnie ciepły rok w Polsce. Najcieplejszy był sierpień, najzimniejszy – maj

Za nami ekstremalnie ciepły rok w Polsce. Najcieplejszy był sierpień, najzimniejszy - maj
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMutacja z Kalifornii coraz bardziej niebezpieczna. “Diabeł już tu jest”
Następny artykułAplikacja Katowickiej Karty Mieszkańca w ogniu krytyki. „Nie działa”