A A+ A++

Czy wiesz, że 20 marca 1930 roku doprowadzono do upadłości zakładów Komnick’a w Elblągu?

Przegrana Niemiec w I wojnie światowej i nałożone restrykcje militarne i gospodarcze miały wielki wpływ na gospodarkę Elbląga. Fabrykę Schichau’a znacjonalizowano. Zakłady Komnick’a miały coraz większe problemy. Wprawdzie wciąż wpływały zamówienia na 500-600 aut rocznie, ale ręczna produkcja stała się nieopłacalna, a Komnick nie miał pieniędzy na modernizację produkcji. Przemysłowiec zwrócił się więc do państwowego banku o kredyt. I kredyt ten uzyskał. Ale po wypłaceniu pierwszej raty, bez podania jakichkolwiek przyczyn, wypłaty wstrzymano. 2 kwietnia 1930 r. zakłady Komnick’a postawiono w stan upadłości. Dla Franza Komnnicka był to wielki cios, zwłaszcza że zgromadzone zapasy magazynowe w pełni pokrywały wszystkie zobowiązania. W dodatku wierzyciele gotowi byli poczekać na swoje należności. Tu jednak zadecydowała polityka rządu. Berlin nie chciał już mieć w odległym Elblągu kilku kulejących zakładów. Wolał pertraktować z jednym państwowym koncernem. 20 marca 1930 roku spółka Schichau GmbH za bezcen przejęła mieszczący się przy ul. Fabrycznej zakład Komnick’a produkujący maszyny rolnicze oraz linie do produkcji cegieł silikatowych i prefabrykatów. Fabrykę samochodów przy ul. Dojazdowej rok później od syndyka kupiła firma Büssing NAG z Brunszwiku. Ale 73-letni Franz Komnick nie poddał się i już po roku na terenie lotniska (dziś EUHE) otworzył spółkę z o.o. „F. Komnick i Synowie”, która z czasem stała się partnerem Kruppa, BMW, Forda, Hans-Loyd’a, Fiata i Volkswagena.

 

 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHiszpania. Umarła kolejna kobieta, która przyjęła szczepionkę firmy AstraZeneca
Następny artykułPisarz kontra iluzjonista. Ich wielką kłótnię o duchy śledził cały świat