A A+ A++
1919 zł miesięcznie. Za tyle żyli Polacy w 2020 r.
fot. Zbigniew Kotara / / Shutterstock

Dochód rozporządzalny w przeliczeniu na jednego Polaka
wzrósł w 2020 r. o równe 100 złotych. W wyjątkowym, naznaczonym pandemią
roku, spadły wydatki, przez co więcej pieniędzy zostało nam w kieszeniach.

Jak wynika z badania budżetów gospodarstw domowych przeprowadzonego przez
Główny Urząd Statystyczny, w 2020 r. dochód rozporządzalny na jedną osobę
wyniósł 1919 zł. To oczywiście najwyższy poziom w historii badania. Procentowy
wzrost względem 2019 r. (5,5 proc.) był natomiast najniższy od 2015 r.

Dochód rozporządzalny to nic innego jak suma bieżących dochodów gospodarstw
domowych z różnych źródeł, pomniejszona o podatki bezpośrednie (np. PIT) oraz
składki na ubezpieczenia zdrowotne i społeczne. Jest to po prostu kwota netto
(tzw. „na rękę”) na jedną osobę, którą do dyspozycji ma przeciętne gospodarstwo
domowe w ciągu miesiąca.

Względem 2019 r., wzrost dochodu rozporządzalnego o 100 zł zbiegł
się ze spadkiem wydatków o 42 zł. Był to pierwszy spadek wydatków od 15 lat –
przyczyniła się do tego pandemia, która ucięła Polakom niektóre możliwości
wydawania pieniędzy.

Wzrost dochodów i spadek wydatków sprawił, że średni udział wydatków w
dochodzie rozporządzalnym wyniósł 63 proc. – najmniej w historii badania. Dla
porównania, 5 lat wcześniej było to 78,7 proc., 10 lat wcześniej 83,7 proc., a
15 lat wcześniej aż 91,5 proc.

Rolnicy wydają najmniej

W najnowszym raporcie GUS-u znalazła się także informacja na
temat dochodów i wydatków w dosyć szerokich, ale jednak istotnie różniących się
od siebie grup gospodarstw domowych. Jak wylicza GUS, najwięcej do dyspozycji
mają osoby pracujące na własny rachunek (np. przedsiębiorcy). Wbrew pozorom w
statystyce tej źle nie wypadają wcale gospodarstwa domowe emerytów. Na szarym
końcu znajdują się renciści i rolnicy, choć ci drudzy mają zdecydowanie
najniższe wydatki.

Powyższe rozważania oparte są o wartości nominalne, a więc nie
uwzględniające inflacji. Po oczyszczeniu danych z jej wpływu, realny wzrost
przeciętnego miesięcznego dochodu rozporządzalnego na osobę wyniósł 2 proc. To wyraźnie
mniej niż w 2019 r. (5 proc.). Spadek wydatków w ujęciu realnym wyniósł
natomiast 6,5 proc. wobec wzrostu o 3,1 proc. rok wcześniej.

Tak jak w latach ubiegłych, dwie największe kategorie wydatków stanowią
żywność i mieszkanie. Wydatki na żywność i napoje bezalkoholowe odpowiadały
średnio za 27,7 proc.. Stanowiły one od 24 proc. w gospodarstwach pracujących
na własny rachunek poza gospodarstwem rolnym do 35,2 proc. w gospodarstwach
rolników.

Udział wydatków na użytkowanie mieszkania lub domu i nośniki energii wyniósł
natomiast przeciętnie 18,8 proc. Najniższy był w gospodarstwach domowych
rolników (16,1 proc.), a najwyższy w gospodarstwach domowych rencistów (23,1
proc.).

Warto wspomnieć, że to właśnie na podstawie badania budżetów gospodarstw
domowych GUS opracowuje koszyk inflacyjny czyli strukturę wydatków, która
stanowi podstawę do comiesięcznego mierzenia inflacji. Dane na ten temat
opublikowane zostały już w marcu. W najnowszym zestawieniu główną wartość
stanowi rozbicie tych informacji na poszczególne kwartały – w poniższej tabeli
jak na dłoni widać, jak zmieniały się wzorce zakupowe Polaków pod wpływem
pandemii i związanych z nią obostrzeń.

W poszukiwaniu klasy średniej

Ciekawym uzupełnieniem trwającej od blisko miesiąca (od prezentacji założeń
Polskiego Ładu przez PiS) dyskusji o polskiej klasie średniej i wyższej są dane
dotyczące rozkładu dochodu rozporządzalnego wśród krajowych gospodarstw
domowych.

Ponad połowa gospodarstw domowych dysponowało dochodem rozporządzalnym
niższym niż 2000 zł miesięcznie. Z drugiej strony, więcej niż 1 na 100
gospodarstw miało na głowę ponad 6000 zł.

– W 2020 r.
56,0% gospodarstw domowych dysponowało przeciętnym miesięcznym dochodem rozporządzalnym
na osobę wynoszącym poniżej 2000 zł (61,0%
w 2019 r.), 37,6% gospodarstw domowych miało dochód od 2000 do 4000 zł na osobę
(33,7% w 2019 r.), 4,7% gospodarstw dysponowało dochodem
od 4000 do 6000 zł na osobę (3,9% w 2019 r.), a 6000 zł lub więcej na osobę
miało 1,7% gospodarstw domowych
(1,4% w 2019 r.). W 2020 r. odsetek gospodarstw domowych z
przeciętnym miesięcznym
dochodem co najmniej 2000 zł na osobę wyniósł 44,0% (w 2019r.
– 39,0%) –
informuje GUS.

W raporcie widać też zróżnicowanie geograficzne, które nie budzi jednak
zaskoczeń. Prawidłowość jest prosta – im większe miasto, tym większe dochody i
wydatki.

Na dochodowej mapie Polski zdecydowanie wyróżnia się region warszawski stołeczny,
czyli Warszawa wraz z przyległościami (133,6 proc. średniej). Wyniki wyższe od
średniej ogólnopolskiej odnotowano także w 4 innych województwach:
dolnośląskim, śląskim, lubuskim i podlaskim. Rok wcześniej w gronie tym, poza
jednorodnie traktowanym województwem mazowieckim, znalazły się województwa
dolnośląskie, śląskie i pomorskie.

województwach pomorskim, dolnośląskim i śląskim. Zdecydowanie najgorzej
sytuacja wyglądała natomiast w województwie podkarpackim, gdzie przeciętny
dochód rozporządzalny stanowił tylko 82,8 proc. krajowej średniej.

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł20 najzdrowszych warzyw świata. Co jest na szczycie listy?
Następny artykułPrzebił bariery energochłonne i wystrzelił w pole jak z procy. Kierujący był kompletnie pijany