Pracowity weekend 19-20 czerwca podsumowała w poniedziałek rano Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie. W ciągu dwóch dni strażacy na Mazowszu wyjeżdżali z jednostek 496 razy. Gasili 177 pożarów i usuwali 275 miejscowych zagrożeń. W 44 przypadkach alarmy okazały się fałszywe.
Pożary w czasie upałów
Podczas sobotnio-niedzielnych upałów najczęściej płonęły lasy (65 pożarów) oraz trawy (50 pożarów).
– Najwięcej pożarów lasów, bo aż 27, było w powiecie wołomińskim. Od pewnego czasu jest to zagłębie tego typu zdarzeń. Pożary traw mieliśmy w całym województwie, ale najwięcej na południu, w okolicach Radomia, Szydłowca i Przysuchy – mówi brygadier Karol Kierzkowski, oficer prasowy komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej. Dodaje, że przy obecnych temperaturach leśna ściółka i trawa są wysuszone jak papier. – Przyczyną tych pożarów są zazwyczaj celowe podpalenia, wypalanie traw lub zabawy młodzieży przy ognisku, rzadziej przypadkowe zaprószenie ognia niedopałkiem papierosa.
Spalony świdermajer
W miniony weekend paliły się także budynki. W sobotę po południu w Garwolewie w powiecie płońskim pożar zniszczył halę, w której mieszkali pracownicy sezonowi. Nikt z nich nie ucierpiał, ale stracili dobytek. Z ogniem walczyły 22 zastępy strażaków zawodowych i ochotników.
Z kolei w nocy z soboty na niedzielę w Otwocku przy ul. Majowej całkowicie spłonął opuszczony drewniany dom typu świdermajer. W akcji gaśniczej uczestniczyło 10 zastępów straży pożarnej
W sobotę i niedzielę strażacy wyjeżdżali też do 65 wypadków drogowych i przeprowadzili dziesięć akcji ratunkowych na akwenach wodnych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS