A A+ A++

17-miesięczny Maks trafił na izbę przyjęć puckiego szpitala 7 sierpnia 2020 roku. Dziecko miało lekką gorączkę, ciężko oddychało. Lekarka, która miała wówczas dyżur, stwierdziła, że chłopiec ma katar, który spływa na krtań, stąd te duszności.

17-miesięczny Maks umiera

– Pani doktor podała dziecku zastrzyk, który miał mu pomóc w oddychaniu, i zaleciła spokój – opisują rodzice chłopca. 

Maks był z rodzicami na wakacjach w Jastrzębiej Górze. Po wizycie w szpitalu rodzina postanawia wrócić do domu – do Łańcuta. Na miejscu byli następnego dnia rano. Tuż przed godz. 10 rano Maks nagle przestał oddychać. Pomimo długiej reanimacji nie udało się go uratować.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNorwid-Rostworowska. Emancypacja kobiet
Następny artykułŚmierć jak z komiksu. 13-latki zginęły jak bohater ich ulubionej rysunkowej bajki