Dwóch nastolatków urządziło sobie nielegalny rajd po rezerwacie “Mójka” w Nadleśnictwie Strzyżów. Młodych ludzi chcieli zatrzymać strażnicy leśni. Udało się to dopiero po pościgu.
Do zdarzenia doszło we wtorek (6 marca) po południu.
– Wcześniej mieliśmy sygnały od spacerowiczów, że w okolicach rezerwatu ktoś szaleje pojazdem terenowym, więc patrol udał się na miejsce – mówi Jacek Ćwiertniewicz, komendant Straży Leśnej w Nadleśnictwie Strzyżów. – Już po godzinie 16 na ścieżce nieopodal rezerwatu strażnicy podjęli próbę zatrzymania sprawców nielegalnego wjazdu, lecz ci nie reagowali na podawane sygnały do zatrzymania, a kierowca quada usiłował staranować strażnika leśnego.
Po pościgu, sprawcy zdarzenia zostali ujęci i przekazani funkcjonariuszom Komisariatu Policji w Dynowie. Pojazdy (oba były nierejestrowane) zostały przekazane rodzicom zatrzymanych.
Młodych ludzi czekają teraz konsekwencje prawne. – Jednemu z zatrzymanych, jako że ukończył 17 lat, grozi mandat 500 zł za wjazd na teren leśny – informuje Edward Marszałek, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. Dodaje, że kolejna kara czeka go za kierowanie pojazdem mechanicznym bez uprawnień.
Drugi z zatrzymanych jest osobą nieletnią. – Jego sprawą zajmie się sąd rodzinny – mówi Edward Marszałek.
Nastolatkowie odpowiedzą też za niezastosowanie się do poleceń funkcjonariusza.
– Wypowiadamy wojnę quadowcom i crossowcom, wprowadzamy dyżury Straży Leśnej w godzinach wieczornych i w weekendy w całym regionie, by ten proceder ukrócić – deklaruje Wojciech Zajdel, specjalista ds. ochrony mienia w RDLP w Krośnie.
Leśnicy ostrzegają, że za nieuprawniony wjazd na tereny leśne grozi grzywna wysokości do 5 000 złotych.
tom
Zdjęcie: Straż Leśna Nadleśnictwa Strzyżów
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS