Stan drzew w Parku Miejskim mocno zaniepokoił Biuro Ogrodnika Miejskiego. Nie bez powodu – szybka inwentaryzacja wykazała, że aż 142 drzewa są albo już obumarłe, albo nie rokują szansy na przeżycie. Najwięcej drzew do usunięcia to sosny (93 szt.) i klony (18) oraz mniejsza liczba innych gatunków takich jak: robinie akacjowe (8), wiązy (6), brzozy (6), dęby (4), żywotniki (2), daglezje (2), a także pojedyncze – świerk, jesion i modrzew.
Park Miejski zabytkiem
Niektóre drzewa są już w takim stanie, że zagrażają bezpieczeństwu ludzi i mienia, a także obniżają estetykę otoczenia. Ponieważ park jest wpisany na listę obiektów zabytkowych, na wycinkę i prace konserwatorskie w drzewostanie miasto musiało wystąpić o zgodę wojewódzkiego konserwatora zabytków. I już ją uzyskało.
Prace sanitarne będą prowadzone w czwartym kwartale br. po rozstrzygnięciu przetargu na ich wykonawcę. Mają być tak prowadzone, żeby nie naruszyć ekosystemu: drzewa martwe, ale stabilne będą przycięte do bezpiecznej wysokości, nawiercone i przekształcone w domy dla owadów.
Drzewa dziuplaste, w których żyją owady, ptaki lub zwierzęta, zostaną pozbawione gałęzi i skrócone do bezpiecznej wysokości. Jeśli wykonawca stwierdzi obecność gatunków chronionych, musi powiadomić o tym Biura Ogrodnika Miejskiego.
Konieczna ekspertyza
Na razie nie wiadomo, dlaczego drzewa obumierają. Biuro Ogrodnika Miejskiego zleci ekspertyzę, która to wyjaśni, a jednocześnie wskaże, co robić, żeby ochronić pozostałe drzewa i jak odbudować drzewostan. Gdy ekspertyza będzie gotowa, odbędzie się spotkanie z mieszkańcami oraz Radą Okręgu Bydgoskie Przedmieście, na którym przedstawione zostaną wyniki badań i plan działania.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS