Policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę, który „driftował” na jednym z parkingów w mieście. Okazało się, że za kierownicą auta siedział 14-latek, a jego pasażerem był 16-letni kolega. Ostatecznie sprawa trafi do sądu rodzinnego i nieletnich.
We wtorek 29 sierpnia policjanci z olsztyńskiej drogówki na jednym z parkingów w mieście zauważyli osobowego volkswagena, którego kierowca umyślnie wprowadzał pojazd w poślizg, tym samym stwarzając zagrożenie innym uczestnikom ruchu drogowego. Policjanci postanowili zatrzymać auto do kontroli drogowej. Ku zdziwieniu funkcjonariuszy za kierownicą auta siedział 14-letni mieszkaniec Olsztyna. W pojeździe przebywał również 16-letni pasażer. Nieletni kierowca twierdził, że pożyczył auto od kolegi. Jednak nie potrafił logicznie wytłumaczyć okoliczności zaistniałej sytuacji. Po chwili na miejsce przyjechała matka 14-latka, która zaopiekowała się nastolatkami.
Policjanci z interwencji sporządzili stosowną dokumentację, która trafi do sądu rodzinnego i nieletnich. Zadaniem funkcjonariuszy będzie również dotarcie do osoby, która nastolatkowi udostępniła swoje auto.
PWM, (aj/kh)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS