A A+ A++

Do pożaru restauracji nad zalewem Rejów w woj. świętokrzyskim doszło w poniedziałek. Strażacy dostali zgłoszenie ok. godz. 18. Płonął dwukondygnacyjny budynek restauracji.

Doszczętnie spłonęło wyposażenie dolnej kondygnacji, pożar strawił też częściowo wyposażenie górnego piętra i poszycia dachowego.

Kiedy pojawił się ogień, w obiekcie były dwie kobiety, pracownice restauracji. Uciekły, jak zobaczyły dym.

Strażacy walczyli z pożarem cztery godziny. Wstępnie uznali, że prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Policja nie wykluczała jednak, że mogło dojść do podpalenia.

Śledczy przeanalizowali dostarczony przez właściciela restauracji monitoring. Na nagraniu widać było dwóch młodych chłopaków. Jeden z nich podpalił słomianą strzechę drewnianej wiaty, która stała na dolnej kondygnacji budynku, pod salą restauracyjną. Następnie podpalacz i jego kolega uciekli” – powiedział asp. Jarosław Gwóźdź z Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej.

Policjanci dysponowali wizerunkami podpalaczy, którzy szybko zostali ujęci.

Dokładnie po 24 godzinach od zdarzenia zatrzymany został 13-latek. Chłopak przyznał się do podpalenia. Tłumaczył, że podpalając słomę nie miał świadomości powstania pożaru. Sądził, że podpaleniu ulegnie jedynie słoma na dachu wiaty” – dodał Gwóźdź.

Funkcjonariusze zabezpieczyli zapalniczkę i ubranie, który sprawca miał na sobie w chwili zdarzenia. Małoletni podpalacz trafił do policyjnej izby dziecka. Policjanci ustalili, że towarzyszem nastolatka był jego o rok młodszy kolega.

Właściciel oszacował straty na 2 mln zł. Wartość uratowanego mienia określił na milion złotych.

Rząd odmrozi małą infrastrukturę sportową? Decyzja pod koniec tego tygodnia

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFunkcjonariusze i pracownicy Karpackiego Oddziału Straży Granicznej włączyli się w akcję pomocową dla rodziny z Paszyna, która potrzebuje nowego domu
Następny artykułJak długo świąteczna iluminacja pozostanie na ul. Piotrowskiej w Łodzi? Kiedy rozpocznie się demontaż dekoracji?