A A+ A++

Kiedy jednak będą się toczyć dyskusje nad użytecznością słownika, należy przypomnieć sobie postać literacką – Woźnego Trybunału, który w domu i podróży czytał trybunalską wokandę, a była ona dla niego nie tylko „imion spisem”, lecz „obrazu wspaniałym zarysem”. Tak też należy potraktować wydany słownik. Jego lektura pozwala nam przecież poznać zarówno znakomite osobowości, jak i zgłębić wiadomości dotyczące rozwoju przemysłu, budownictwa, kultury, a nawet uwarunkować dostępności do nauki i oświaty dzieci i młodzieży na terenie Jaworzna. Ufam, że nikt obok słownika nie przejdzie bezrefleksyjnie, a słownik będzie żył wśród ludzi szanujących pamięć przodków.

Małgorzata Cichy

Jak długo trwały prace redakcyjne, korekcyjne i graficzne?
Pierwsze spotkanie powołanego kolegium redakcyjnego odbyło się – oczywiście w reżimie sanitarnym – 6 marca 2020 r. Praca nad tekstem, szatą graficzną i składem – mimo epidemii – trwała do końca lipca 2021 r. Zgodnie z ustaleniami autorzy biogramów opierali się na kompozycji „Polskiego słownika biograficznego”. Korzystali z: opracowań, drukowanych tekstów źródłowych, czasopism, materiałów archiwalnych, relacji ustnych rodzin i środowiska.

Jaki cel miało to pionierskie, na naszym terenie, przedsięwzięcie?
Publikacja I tomu „Jaworznickiego Słownika Biograficznego” na pewno przyczyni się do upowszechnienia edukacji historycznej o naszym regionie. Ujednolicony zapis graficzny zapewne zwiększy popularyzację informacji o znakomitych postaciach, które urodziły się w Jaworznie lub pracowały na rzecz tutejszej społeczności. Dzięki słownikowi możemy przywołać pamięć o mieszkańcach naszego miasta walczących z systemem totalitarnym na różnych frontach. Poznamy portrety osób, które swoja wiedza i talentem zasłynęły w Europie czy Stanach Zjednoczonych. To rozdziały naprawdę interesujące.
W założeniach pierwsza edycja słownika miała również na celu zachęcenie młodzieży, studentów, pracowników naukowych do kontynuowania pracy badawczej. Wierzę, że właśnie tak będzie.

Co zainteresowało Panią – członka kolegium redakcyjnego?
Zwróciłam uwagę na zachowanie ludzi światłych wobec poddanych. Wykonywali oni na rzecz skromnie żyjących pracę u podstaw. Do takich ludzi należał Albert Thieriot Jacob (1808 -1878). Członek towarzystwa leśniczego w Weimarze, Budapeszcie, w Krakowie. Kiedy osiedlił się w Byczynie, uczył zamieszkałą tu ludność praworządności, przestrzegania przepisów leśnych, ostrzegał przed dobrowolnym wycinaniem drzew, tłumaczył, że naruszanie własności skarbowej jest przestępstwem.

Albert Thierot, zdjęcie portretowe, Źródło: I. Szczerbowski Pamiętnik dwudziestopięcioletniej działalności Galicyjskiego Towarzystwa Leśnego, 1882-1907, Lwów 1907, s. 24. Repozytorium Politechniki Krakowskiej (domena publiczna)

Jacy jaworznianie wpisali się w rozwój sztuki europejskiej?
Możemy szczycić się pochodzącym ze Szczakowej rzeźbiarzem Antonim Popielem. Artysta studiujący w Krakowie, Wiedniu, pracownik naukowy katedry rysunku Politechniki Lwowskiej, nie tylko dokończył budowę pomnika Tadeusza Kościuszki na Wzgórzu Wawelskim – tworzonego na podstawie makiet Marconiego (1924-1940), ale był również pomysłodawcą pomnika T. Kościuszki w Waszyngtonie. Wziął udział w konkursie na pomnik w 1907 r. Otrzymał drugą nagrodę, jednak Theodor Roosevelt właśnie ten zamysł artystyczny zatwierdził do realizacji. Monument, który zyskał międzynarodową popularność został ufundowany i podarowany przez Polonię amerykańską społeczeństwu St. Zjednoczonych 9 maja 1910 r.

Antoni Popiel, Zdjęcie portretowe, Pocztówka: Twórca pomnika Adama Mickiewicza we Lwowie Autor Rudolf Huber (1904-1906) Źródło: Polona /domena publiczna

Po lekturze biogramów – jaworznianie to jacy ludzie?
Mówimy o tych z minionych epok – rzetelni, odpowiedzialni. Obdarzali szacunkiem ludzi uczciwych, prawych, wspomagali znajdujących się w potrzebie. Taką postacią był Fillippo Carosi (XVIII w), doradca króla Stanisława Augusta, zarządca kopalni w Szczakowej. Kiedy ze względu na duży procent siarki w węglu wydobycie zostało wstrzymane, a sztygar Goltz został bez środków do życia, Carosi prosił króla o pomoc dla pracownika.
Otwartym na ludzi i ich problemy był ksiądz Stanisław Bajer (1907 – 1963). Nazywano Go duszpasterzem ludzi pracy. On to, pełniąc posługę kapłańską w Oświęcimiu, wspierał więźniów obozu koncentracyjnego, niósł pociechę, otuchę i współpracował z AK. Będąc w Jaworznie, w okresie komunizmu, krzepił ludzi nadzieją, służył radą. Nic dziwnego, że spotkał się ze strony parafian nie tylko z wyjątkowym szacunkiem, ale nawet uwielbieniem.
Jaworznianie to także ludzie operatywni, pełni inwencji. Na przykład Artur Benis (1865 – 1932) pomagał w przejęciu spółki węglowej z rąk austriackich, zaproponował budowę kopalni Jan Kanty i otwarcie uczelni krakowskiej – Akademii Górniczej. Adwokat Feldman stworzył przyjazne warunki do rozwoju budownictwa prywatnego, Ignacy Hercog prowadził restrukturyzację architektury szkolnej.
Mieszkańcy naszego miasta to ludzie szczodrzy i hojni. Gryfita (XIII w) zakupił Staniątki i wybudował klasztor. Feliks Radwański (1791 – 1861) zakupił wieś Swoszowice znaną z leczniczych wód siarkowych i zapoczątkował, trwające do dziś wodolecznictwo. Istnieje hipoteza mówiąca, że proboszcz jaworznickiej parafii Aleksander Grocholicki (1666 – 1702) poprzez towarzyskie kontakty z Włochami – rodziną Loccich i Pinoccich mieszkających w Byczynie i Dziedzkowicach sprowadził do Polski z Neapolu obraz Matki Boskiej Passawskiej. Inni byli fundatorami kaplic, sprzętu liturgicznego, zbiorów bibliotecznych.
Słownik ten uświadomi czytelnikowi, jak wielu uznanych jaworznian tworzyło. Pisali między innymi: pediatra Adalbert Czerny, wydając książkę noszącą tytuł „Lekarz jako wychowawca dziecka”, Bohdan Dziunikowski – autor skryptów, podręczników naukowych – wydał łącznie 80 publikacji. Inni realizowali swoje zainteresowania artystyczne, kolekcjonerskie, bibliofilskie. Słowem, ten tom, który trzymam w ręku to: jaworznian portret własny. Sądzę, że oddany do rąk mieszkańców miasta I tom „Jaworznickiego słownika biograficznego” nie będzie tylko jedną z wielu książek, umieszczonych w równym rzędzie na półce, których się nigdy nie czyta.
Dołączam podziękowania za, mimo trwającej epidemii, rytmiczną i rzetelną współpracę:
red. naczelnemu pani Les Runickiej, członkom zespołu redakcyjnego, pracownikom Biblioteki Miejskiej w Jaworznie, dyrekcji i instruktorom.
Małgorzata Cichy

Małgorzata Cichy – emerytowana polonistka jaworznickiego I Liceum Ogólnokształcącego,
członek kolegium redakcyjnego „Jaworznickiego Słownika Biograficznego”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł25 września: Koncert – Duet Karol Ochodek – Kuba Bułka – Lądek-Zdrój
Następny artykułPaweł Zatorski: Marzyłem o innym kolorze medalu