A A+ A++

Do nietypowej interwencji doszło w ubiegłym tygodniu w późnych godzinach wieczornych przy ekspresowej drodze S8. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej we Wrocławiu stanęli przy jednej ze stacji benzynowych, by zatankować radiowóz. Ich uwagę przyciągnął stojący w budynku stacji płaczący chłopiec – w pobliżu nie było żadnego opiekuna, a on sam nie mówił po polsku.

Sytuację 11-latka pomogły wyjaśnić zapisy z kamer stacji paliw. Okazało się, że tym samym miejscu zatrzymywał się autobus z turystami z zagranicy, z którymi podróżowały dzieci. Pojazd odjechał, pozostawiając jednego z pasażerów, czego nie zauważyli opiekunowie wycieczki. 

Policjanci wraz z chłopcem dogonili zagraniczny autobus. Umówili się na jednym z miejsc postojowych i przekazali dziecko opiekunom. Całe zdarzenie zakończyło się dla podróżujących jedynie pouczeniem.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNarzekają na drogi i chodniki . “Mamy lepszą i gorszą Ławicę” – żalą się mieszkańcy
Następny artykułLook of the Week: Blackpink headline Coachella in Korean hanboks