Z okazji 100. urodzin Antoniego Fidytka, w Domu Seniora Jesień na Letniej odbyło się świętowanie, w którym wzięło udział wiele osób.
Na urodzinach pojawiła się najbliższa rodzina jaworznianina wraz z jego rodzeństwem, dziećmi, wnukami oraz prawnukami, były także przedstawicielki Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz przedstawiciele Jaworzna w osobach Prezydenta i Przewodniczącego Rady Miejskiej.
Przeżyłem i dobre czasy i złe czasy – mówi Antoni Fidytek
100 lat to nie lada wyczyn, a Pan Antoni jest w dobrej formie. Możliwość świętowania traktuje jako cudowną chwilę.
Wokół solenizanta jest wiele serdecznych osób, które otaczają go opieką i miłością. Dużo zawdzięczam swojej córce, ale dziękuję także wnukom, prawnukom i całej rodzinie, że pamiętają o mnie — podkreśla solenizant.
jestem szczęśliwy, spełniły się wszystkie moje plany – dodaje solenizant
Pan Antoni urodził się 23 października 1923 roku w Jaworznie. Od 15 roku życia pracował jako uczeń ślusarski w Państwowej Fabryce Chemicznej „Azot”. Po II wojnie światowej, we wrześniu 1945 roku w Izbie Rzemieślniczej w Krakowie zdał egzamin i uzyskał tytuł czeladnika w zawodzie ślusarskim. W 1955 roku natomiast zdobył Dyplom Mistrzowski w swoim fachu. Za pracą wyjechał na Dolny Śląsk, a do Jaworzna powrócił w 1959 roku wraz z żoną Genowefą oraz 3 dzieci. Aż do przejścia na emeryturę w 1983 roku, Pan Antoni pracował jako ślusarz pod ziemią w Kopalni Węgla Kamiennego w szybie Kościuszko w naszym mieście. Jubilat oprócz 3 dzieci doczekał się także 6 wnuków oraz 6 prawnuków.
Czego życzyłby sobie solenizant z okazji swoich 100. urodzin? Żeby zdrowie się utrzymało na tym poziomie, co jest teraz — odpowiada Pan Antoni.
My więc życzymy Panu Antoniemu kolejnych 100 lat wśród rodziny i przyjaciół oraz mnóstwo zdrowia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS