Marcin Kierwiński w „Gościu Radia Zet” zdradził szczegóły przygotowań do manifestacji na Placu Zamkowym. „Czasu było bardzo mało, ale decyzja Donalda Tuska była błyskawiczna” – mówił. Jednak jego słowa o liczbie uczestników mogą naprawdę rozbawić.
CZYTAJ TAKŻE: Kamil Kwiatek: Platforma stawia na „polexit”. Dlaczego? Czy to może przynieść sukces? Tutaj każda ze stron sporu stąpa po cienkim lodzie
Kierwiński stwierdził, że „sytuacja jest najpoważniejsza od czasu naszego wstąpienia do UE, bo nigdy wcześniej nie było rządu, który chciał wyprowadzić Polskę z Unii”.
Prowadząca rozmowę zapytała, czy PO planuje kolejne demonstracje prounijne.
Jeśli będą kolejne takie fakty, jak wyrok pseudo-trybunału, to na pewno tak
— odpowiedział Kierwiński, zaznaczając, że „na pewno ludzie będą aktywni w tym zakresie”.
Będziemy koncentrowali się na tym, by uniemożliwić Kaczyńskiemu wyprowadzenia nas z Unii Europejskiej, podczas jego ulubionego nocnego głosowania
— zapowiedział polityk PO.
Pytany, w jaki sposób chcą to uniemożliwić, powiedział:
Złożyliśmy zmianę do konstytucji i będziemy o tym bardzo mocno mówić. Myślę, że jak będzie to procedowane, to wszystkie partie opozycyjne zdecydują się tę zmianę poprzeć
— mówił wiceprzewodniczący klubu KO.
Według Kierwińskiego, wpisanie obecności Polski w UE do konstytucji, to „ostatni bezpiecznik przed zapędami Kaczyńskiego, który wpycha nas w białoruski scenariusz”.
„Są eksperci od szacowania i oni szacowali na 80-100 tys”
Marcin Kierwiński opowiadał także w „Gościu Radia Zet” o przygotowaniach do manifestacji, która odbyła się w zeszłą niedzielę na Placu Zamkowym z inicjatywy Donalda Tuska.
Czasu było bardzo mało, ale decyzja Donalda Tuska była błyskawiczna
— zaznaczył.
Niemal w ciągu godziny (od wyroku TK, który orzekł o wyższości konstytucji nad prawem unijnym – red.) zapadła decyzja, że organizujemy, że trzeba jasno pokazać, że chcemy być w Unii
— dodał.
Sekretarz generalny PO był także pytany, czy na manifestacji faktycznie było 100 tys. osób. Polityk mówił, że szacunki ratusza nie są przesadzone.
Byłem na placu Zamkowym, widziałem te tłumy. Było znacznie więcej, niż 30 tys. Są eksperci od szacowania i oni szacowali na 80-100 tys
— powiedział.
CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ NEWS. Na placu Zamkowym było zaledwie 25 tys. osób! Tusk ma powody do zmartwień. Frekwencja na wiecu poniżej oczekiwań
W trakcie programu padło również pytanie, czy Platforma poprze wniosek PSL o skrócenie kadencji Sejmu.
Wiemy, że ten wniosek nawet nie będzie procedowany, bo PiS za żadną cenę do tego nie dopuści
— podkreślił Kierwiński, zapewniając, że PO zrobi wszystko, „by jak najszybciej odsunąć zły rząd PiS od władzy”.
Warto zaznaczyć, że policja podała, iż na manifestacji było około 25 tys. osób. Zapewnienia posła Kierwińskiego, że „było znacznie więcej, niż 30 tys.” można zatem włożyć między bajki…
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
-Aleksander Nalaskowski: Skecz na wiecu Tuska. „Po tamtej stronie nigdy nie powstanie żaden program dla Polski ani jakakolwiek logiczna myśl”
-Jacek Karnowski: SIEDEM przyczyn klęski Donalda Tuska na Placu Zamkowym. „Wydał bitwę, i przegrał. Kto wie, czy to nie jest początek jego końca”
-Stanisław Janecki: Najwyższy czas obronić Unię Europejską przed Polakami. Pod przywództwem Tuska i Smarzowskiego
mm/radiozet.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS