– W obecnych okolicznościach walka by uratować ludzkie życia i chronić ich źródła utrzymania jest nadrzędną misją wszystkich władz publicznych w UE. Komisja to właśnie robi – mówiła przedstawiając pomysły na czwartkowej konferencji prasowej w Brukseli przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Nowy instrument SURE
Komisja Europejska przyznała, że głębokość i zasięg tego kryzysu wymaga reakcji o niespotykanej dotąd skali i szybkości. W minionych tygodniach KE starała się załagodzić negatywne konsekwencje podejmowanych przez państwa członkowskie działań takich jak np. zamknięcie granic. Jednak jej wytyczne, choć poprawiły sytuację w przewozach towarów, a także zielone światło na odejście od reguł dotyczących pomocy państwa i dyscypliny finansowej, nie powstrzymały krytyki pod adresem UE.
Teraz KE proponuje nowy instrument (SURE), który ma dostarczyć pożyczki w wysokości do 100 miliardów euro krajom, które ich potrzebują. Ma on zapewnić pracownikom dochód, a przedsiębiorstwom pozwolić utrzymać pracowników mimo przestoju. W skrócie chodzi o dopłaty dla firm z budżetu do pensji pracowników, których wymiar pracy byłby zmniejszony lub którzy byliby w przeciwnym wypadku zwolnieni.
SURE (od ang. – pewny, ale też skrót od Support to mitigate Unemployment Risks in an Emergency) ma wspierać programy pracy krótkoterminowej i podobne działania, aby pomóc państwom członkowskim chronić przed zwolnieniami i utratą dochodów nie tylko pracowników, ale też osoby prowadzące działalność na własny rachunek.
Środki dla Polski
Jak informuje unijna reporterka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon, środki, które Polska będzie mogła wydać na walkę z koronawirusem i na poprawę sytuacji gospodarczej to 11-12 mld euro.
W praktyce to pieniądze, których wciąż nie udało się zakontraktować w ramach wciąż obowiązującej perspektywy finansowej UE na lata 2014-2020.
Jak wylicza reporterka RMF FM, według oficjalnych danych Polska zakontraktowała do tej pory ponad 83 proc. wszystkich funduszy, które zostały przyznane naszemu krajowi niecałą dekadę temu. To oznacza, że brakujące 17 proc. (to właśnie te 11-12 mld euro), będzie można wykorzystać na działania przeciwko pandemii koronawirusa
Praktyka działania SURE
Państwa członkowskie wprowadzały tego typu rozwiązania po kryzysie finansowym z 2008 roku, dzięki czemu udało się ograniczyć nieco stopę bezrobocia. Teraz kraje UE, w tym Polska, również wychodzą z takimi inicjatywami. Wartością dodatnią instrumentu KE ma być to, że pozwoli ona zapewnić ich finansowanie i obniżyć koszty. Pożyczki będą oparte na dobrowolnych gwarancjach udzielonych przez państwa członkowskie. Instrument będzie otwarty dla wszystkich w UE.
Pomysł opiera się na inżynierii finansowej: kraje UE udzielają KE gwarancji (wynoszącej np. 25 proc. maksymalnej wartości całego instrumentu), po czym ta wykorzystując wysoki rating swojej zdolności kredytowej zbiera na rynkach finansowych środki. To obniży koszty, zwłaszcza dla … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS