Boże Ciało zawsze obchodzi się w czwartek – jedenastego dnia po Zesłaniu Ducha Świętego – Zielonych Świątkach, miedzy 21 maja i 23 czerwca.
W Polsce obchody Bożego Ciała zapoczątkowane zostały w 1320 roku w Krakowie w tamtejszej diecezji. Późniejsze niż samo święto uroczyste procesje wprowadzone zostały dopiero w XV wieku. Aż po dzień dzisiejszy, w Polsce, w dzień Bożego Ciała z kościołów wychodzą uroczyste procesje i idą do czterech ołtarzy. Przygotowywane zawsze z dużą starannością oraz czynnym udziale parafian. Procesje są bardzo podniosłe, bogate i piękne. Za kapłanem niosącym hostię w monstrancji podążają wierni niosący chorągwie kościelne, przybrane kwiatami feretrony. Nie brakuje także dziewczynek sypiących kwiatki oraz ministrantów z dzwonkami. Starym obyczajem jest dekorowanie ołtarzy gałązkami brzózek oraz kwiatami ogrodowymi.
Przy każdym ołtarzu czytana bądź śpiewana jest Ewangelia, a wiernym udzielane jest błogosławieństwo Przenajświętszym Sakramentem, na cztery strony świata. Ceremonia ta zgodnie z intencją Kościoła ma krzewić kult Chrystusa w Eucharystii. W interpretacji ludowej oznaczało to, że Bóg opuszcza kościoły, schodzi z ołtarzy i idzie pomiędzy ludzi, by być blisko ich zwyczajnych, codziennych spraw.
Po błogosławieństwie i przejściu procesji do kolejnego ołtarza, wierni obłamują gałązki brzózek i zabierają je ze sobą do domu. Niegdyś uznawano, że wzięta z ołtarza witka skutecznie płoszy czarownice. A czemu czarownice? Ponieważ wierzono, że ich aktywność potęgować się miała właśnie w dzień Bożego Ciała. Ksiądz prowadzący procesję mógł je rozpoznać poprzez niosącą przed sobą monstrancję z hostią.
Obecnie, tak dokładnie nie wiadomo dlaczego, trzeba zabrać gałązkę do domu. Może dlatego, że bierze się z nią otrzymane błogosławieństwo? A poza tym – taki jest zwyczaj.
(sk)
źródło: Polskie obrzędy i zwyczaje, Ocalić od zapomnienia, Warszawa 2000
W okresie Polski Ludowej urządzanie procesji ulicami miast było niejednokrotnie zakazywane przez władze państwowe lub spychane na boczne ulice. Tak było między innymi w Kutnie. Prezentowane zdjęcia pokazują przemarsz procesji ulicą Podrzeczną (Królewska była zarezerwowana dla pochodów pierwszomajowych), a ich autorem jest niezapomniany fotograf muzealny Pan Zygmunt Krupowicz.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS