Potrzebne są koce, śpiwory, odzież, materiały opatrunkowe i higieniczne oraz przede wszystkim żywność.
To co można przewieźć i ma długi termin przydatności do spożycia. Konserwy, kasza, ryż, olej, makarony – produkty, z których można w tej trudnej sytuacji przygotować posiłek – mówiła Justyna Staszak z Dortmundzko-Wrocławsko-Lwowskiej Fundacji imienia świętej Jadwigi, która wspólnie z miastem organizuje akcję “Dary dla Ukrainy”.
My mamy bardzo dużą wrażliwość, jeśli chodzi o Lwów. Bardzo wielu wrocławian ma korzenie kresowe. Wielu naszych dziadków czy rodziców przyjechało z Lwowa i okolic. Dlatego nasze serce tam w części chyba ciągle pozostało – dodaje Staszak.
Prezydent Jacek Sutryk jest w stałym kontakcie z merem Lwowa – naszego miasta partnerskiego. Wiemy, jakie są potrzeby Ukraińców – podkreśla Przemysław Gałecki, dyrektor wydziału komunikacji społecznej Urzędu Miejskiego Wrocławia.
Dary można przynosić od poniedziałku do wrocławskich szkół. Chętni mogą też wpłacać pieniądze na konto fundacji. Pomoc rzeczowa trafi ciężarówkami na Ukrainę. Jeśli ktoś dysponuje taki samochodem i mógłby dostarczyć towar, to także jest potrzebne – dodaje Gałecki.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS