Wszystko wskazuje na to, że postępowanie skończy się wnioskiem do sądu o umorzenie i o leczenie mężczyzny w placówce zamkniętej.
Z opinii sądowo-psychiatrycznej, którą uzyskaliśmy wynika, że mężczyzna w momencie popełnienia czynu był niepoczytalny – powiedziała RMF24 prok. Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
W czerwcu 30-latek wjechał nocą na ulicę Długą, która jest deptakiem. Potrącił dwie osoby, jedna z nich trafiła do szpitala. Szaleńczy rajd mężczyzna skończył na latarni, był trzeźwy.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS