Miejscem, gdzie docierają uchodźcy jest m.in. dworzec kolejowy w Przemyślu. Pomagają im nie tylko Polacy. Nasz reporter Marcin Buczek rozmawiał z Czechami, którzy przyjechali po mieszkających nad Wełtawą Ukraińców.
Zabieramy ich do Pragi. Pomagamy naszym ludziom. Mamy siedem miejsc – mówili napotkani przy dworcu Czesi. Tuż obok także stał samochód z czeskimi tablicami rejestracyjnymi. Przyjechaliśmy z Wyskova. Ponad 500 kilometrów, ponad sześć godzin jazdy – powiedzieli reporterowi jego właściciele, którzy przywieźli ze sobą środki higieniczne, żywność i wodę mineralną.
Wśród przybywających do Przemyśla uchodźców są głównie kobiety z dziećmi. Jadą w głąb Polski, gdzie zaoferowano im pomoc lub do swoich krewnych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS