W poniedziałek w programie “Gość Wydarzeń” prof. Andrzej Horban poinformował, że trwają poważne rozmowy na temat wprowadzenia lockdownu. Może się to wydarzyć przy przekroczeniu progu 30 tys. zakażeń na dobę. W czasie swojej wizyty w Wadowicach premier Mateusz Morawiecki poinformował że najpóźniej w czwartek rząd przedstawi nowe obostrzenia.
– Jeżeli utrzyma się tendencja wzrostowa, to zachorowań będzie więcej niż w zeszłym tygodniu. Jeśli przekroczymy 30 tys. (w ciągu jednego dnia), to pora zacząć się bać i należy zrobić wszystko, by tej liczby nie przekraczać – powiedział prof. Horban na antenie Polsat News. – Naszym głównym celem działań jest utrzymanie drożności jednostek służby zdrowia, a te pracują już na skraju swoich możliwości – zaznaczył.
Główny doradca premiera ds. COVID-19 ostrzegał, że decyzja o “całkowitym zamknięciu” może zapaść w tym lub w przyszłym tygodniu, a eksperci zaczynają rozważać tę ewentualność coraz poważniej.
– Tutaj już nie ma zabawy. Walczymy o ludzkie życie, a nie o różnego rodzaju przyjemności – stwierdził wprost.
Jak wynika z ustaleń Wirtualnej Polski, słowa Horbana nie były przypadkowe. – Ma oswajać z wprowadzeniem kolejnych obostrzeń, jest zbieżna z tym, co myśli obecnie rząd – twierdziło źródło, na które powołuje się portal.
Mateusz Morawiecki, który we wtorek udał się z wizytą do Wadowic, potwierdził przewidywania Horbana.
– Dane epidemiczne są dalej niepokojące. Niemcy i inne kraje wokół nas wprowadzają nowe obostrzenia. My także, najpóźniej w czwartek, przedstawimy nowe obostrzenia – powiedział szef rządu. Obostrzenia mają zostać zaprezentowane na okres dwóch tygodni – na tydzień przed Wielkanocą i tydzień po świętach.
– Dane epidemiczne są dalej niepokojące. Niemcy i inne kraje wokół nas wprowadzają nowe obostrzenia. My także, najpóźniej w czwartek, przedstawimy nowe obostrzenia – powiedział szef rządu podczas wizyty w Wadowicach.
Jak informuje WP, kluczowe znaczenie mają mieć dane ze środy i czwartku. Jeśli dzienna liczba zakażonych przekroczy 30 tys., a liczba zgonów zacznie się zbliżać do 500, według rządowych planów ma zostać ogłoszony lockdown. W przypadku jego wprowadzenia nastąpiłoby zmniejszenie liczby osób mogących przebywać w kościołach i sklepach, zamknięcie sklepów budowlanych i RTV/AGD oraz ograniczenie możliwości przemieszczania się. Nie wiadomo co z zakładami fryzjerskimi i gabinetami kosmetycznymi.
Polsatnews.pl zwrócił się z prośbą o pot … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS