Wieczorem nowe rozgrywki zainaugurują angielska Premier League, niemiecka Bundesliga i francuska Ligue 1. We wszystkich tych ligach mamy naszych reprezentantów. Także piłkarzy, którzy dopiero będą debiutować w ligach zagranicznych. Niewielu z grona biało-czerwonych będzie jednak odgrywać kluczowe role.
W Anglii, zapewne jak zwykle, walka o mistrzostwo kraju będzie niezwykle zacięta. Latem nie powiększyła się grupa naszych piłkarzy występujących na Wyspach. Po niedawnej powtórnej operacji na pewno długo potrwa powrót do gry Jakuba Modera (Brighton).
Niejasna jest przyszłość Mateusz Klicha, który rozważa opuszczenie Leeds United. Jednym z możliwych kierunków jest, na przykład, powrót tego piłkarza do Holandii.
Na kolejny sezon w Premier League szykuje się z kolei Łukasz Fabiański, który pozostaje piłkarzem West Hamu. “Fabian” ma już na koncie 314 występów w lidze angielskiej i liczy na kolejne, choć do klubu dołączył także nowy bramkarz Alphonse Areola.
Pewni gry w składzie Aston Villi jest Matty Cash oraz Jan Bednarek w Southampton.
Latem zwiększyło się grono polskich piłkarzy występujących we francuskiej Ligue 1. Niedawno szerokim echem w Ekstraklasie odbił się transfer Mateusza Wieteski. Obrońca zamienił Legię Warszawa na Clermont Foot. Ta drużyna sezon rozpocznie sobotnim meczem z PSG a zatem Polaka czeka na początek trudny sprawdzian. Oczywiście o ile zagra w pierwszym składzie.
Dużo czasu na przygotowania z nowymi kolegami miał za to Adam Buksa, który trafił do RC Lens z New England Revolution. Jego klubowym kolegą będzie Przemysław Frankowski, który w poprzednim sezonie strzelił 6 bramek i zanotował 5 asyst. Polską kolonię w Lens uzupełnia Łukasz Poręba. Defensywny pomocnik trafił do klubu z Zagłębia Lubin.
Drugi sezon we Francji rozgrywać będzie Karol Fila, który pozostaje piłkarzem Strasbourga. Szansę na to by być gwiazdą ligi, a przynajmniej ważnym zawodnikiem, ma z pewnością Arkadiusz Milik, który ma ponownie strzelać bramki dla Olympique Marsylia. Klub po półtorarocznym wypożyczeniu wykupił go z Napoli. W minionych rozgrywkach Milik strzelił 7 bramek.
Wydawało się, że szanse na grę w Nicei powinien dostawać młody bramkarz Marcin Bułka, ale klub kilka dni temu poinformował o zakontraktowaniu Kaspera Schmeichela i to dla doświadczonego Duńczyka szykowana jest bluza z numerem jeden.
Po kilkunastu latach trudno za to mówić o Polakach pełniących pierwszoplanowe role w Bundeslidze. Po odejściu do FC Barcelony Roberta Lewandowskiego obecnie nie ma w lidze niemieckiej naszego piłkarza, o którym będzie się mówiło nie tylko lokalnie.
Pierwsze kroki w Wolfsburgu będzie stawiał Jakub Kamiński wykupiony latem z Lecha Poznań. To był najdroższy zakup Wolfsburga podczas letniego okienka. A zatem z naszych skrzydłowym wiązane są zapewne spore nadzieje. Po kontuzji wiosną minuty dostawał w ekipie “Wilków” Bartosz Białek. Pytanie czy jesienią tych minut będzie więcej. Niewiele na to wskazuje.
W barwach beniaminka – Schalke Gelsenkirchen występować powinien obrońca Marcin Kamiński.
Z Kazachstanu do Niemiec trafił Jacek Góralski i to jak “Góral” poradzi sobie w realiach Bundesligi w barach VfL Bochum wydaje się bardzo ciekawym pytaniem. Na razie jednak Góralski wraca do treningów po operacji oka i na debiut jeszcze poczeka.
Kolejny sezon w Augsburgu spędzą bramkarz Rafał Gikiewicz i obrońca Robert Gumny.
Rezerwowym golkiperem w Borussi Dortmund będzie za to Marcel Lotka, który trafił do klubu z Herthy Berlin.
Trudno mówić o przyszłości Krzysztofa Piątka (Hertha Berlin) i Tymoteusza Puchacza (Union Berlin) w kontekście ich gry w Bundeslidze, bo obaj mogą niebawem zmienić otoczenie i w berlińskich klubach raczej nie zostaną.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS