A A+ A++

Nastolatek z powiatu olkuskiego chciał przyśpieszyć działanie swojego domowego komputera. Ściągnął z sieci i zainstalował oprogramowanie, które miało w tym pomóc. Na początku nie zauważył żadnych niepokojących zmian. 

Po pewnym czasie nastolatek otrzymał zdjęcie pulpitu jego własnego komputera oraz profilu na szkolnym portalu, a za pośrednictwem komunikatora żądanie, by przelał 50 złotych. Wtedy chłopiec  zorientował się, że może mieć do czynienia z oszustami – relacjonuje rzecznik małopolskiej policji mł. insp. Sebastian Gleń.

Chłopiec wykasował pobrany program, mając nadzieję, że to koniec jego problemów. Niestety osoby, z którymi nawiązał kontakt, nadal do niego  pisały. Zrestartowanie komputera do stanu sprzed zainstalowania programu zostało zablokowane. Niemożliwe było też przywrócenie go do ustawień fabrycznych

Wystraszony 13-latek odłączył komputer od sieci. Tego samego dnia do jego mamy zadzwonił dyrektor szkoły z informacją, że z konta przypisanego do jej syna wysłano kilka informacji do nauczycieli.

Sprawą zajęli się policjanci.

Funkcjonariusze przypominają, że nikt w Internecie nie jest anonimowy. Zgodnie z kodeksem karnym za nielegalne uzyskanie informacji grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Jeżeli nastolatek pada ofiarą cyberprzemocy jego rodzice powinni zawiadomić policję.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOSM Czarnków rozważa połączenie z inną firmą. Co na to pracownicy i dostawcy?
Następny artykułJedli kolację, gdy do lokalu w Warszawie wszedł książę William. Zaskoczył nawet obsługę. Co z napiwkiem?