​Poszukiwany kontra poszukiwany. Nietypowy finał interwencji w Sopocie

Wszystko zaczęło się od kradzieży plecaka na plaży nieopodal słynnego Grand Hotelu. Policjanci dostali zgłoszenie, że niemal na gorącym uczynku ujęto złodzieja. Gdy pojechali na miejsce, w ich ręce trafił 21-latek z powiatu iławskiego.

Mundurowi ustalili, że na plaży wypoczywała kobieta z dziećmi. 21-latek wykorzystał jej nieuwagę i ukradł należący do niej plecak, w którym było prawo jazdy, odzież dziecięca i jedzenie dla dzieci. Uciekającego z łupem mężczyznę zauważył 35-letni mieszkaniec woj. dolnośląskiego, który również wypoczywał nad wodą – opisuje Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.

35-latek miał już wcześniej zwrócić uwagę na młodego mężczyznę, bo widział jak spacerował on między plażowiczami i przyglądał się torebkom oraz plecakom.

Mężczyzna od razu ruszył w pościg za 21-latkiem i go ujął. Na miejscu zjawił się też kolejny świadek, który pomógł 35-latkowi i wezwał służby – opisuje Rekowska.

Szybko okazało się, że zatrzymany 21-latek jest poszukiwany w sprawach oszustw przez cztery różne prokuratury: w Mielcu, Szczytnie, Szczecinie i Puławach. Zdziwienie policjantów wzbudził jednak fakt, że mężczyzna, który go ujął… także jest w kręgu zainteresowania wymiaru sprawiedliwości. 

Zgodnie z wyrokami sądów w Kraśniku i Lublinie ma on do odbycia zastępcze kary pozbawienia wolności w wymiarze łącznym 18 dni za nieopłacone grzywny za popełnione wcześniej wykroczenia. Mężczyzna wpłacił na konta sądu 900 złotych i tym samym uwolnił się od odbycia zastępczych kar pozbawienia wolności –  poinformowała Lucyna Rekowska.

21-letni mieszkaniec powiatu iławskiego tak łatwo odpowiedzialności nie uniknie. Na razie trafił do policyjnej celi. Wczoraj był nietrzeźwy, a alkomat pokazał 1 promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty kradzieży plecaka i przywłaszczenia prawa jazdy, a później zostanie przekazany poszukującym go śledczym.