A A+ A++

Pojazd był zaparkowany w niezacienionym miejscu, a szyby w nim były pozamykane. Na zewnątrz było 30 stopni C. Do radiowozu przejeżdżającego obok jednego z przedszkoli na warszawskiej Białołęce podbiegła zapłakana kobieta z prośbą o pomoc.

Gdy inne próby otworzenia pojazdu nie przyniosły rezultatu, policjant wybił pałką służbą tylną szybę i otworzył pojazd.

Rozgrzane już dziecko natychmiast zostało wyjęte z auta. Na szczęście chłopiec nie wymagał pomocy lekarskiej. Jak się okazało, kobieta, zapinając pasy w foteliku dziecka, nie zauważyła, że wypadły jej kluczyki, a po zamknięciu drzwi wszystkie zamki w aucie się zaryglowały – podała policja.

 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWieluń: notorycznie łamią znak zakazu
Następny artykułGarmin Iron Triathlon w Elblągu: Będzie szybciej! [ Sport ]