A A+ A++

W czasie pandemii zmniejszyła się liczba nawiązywanych relacji seksualnych. Konsekwencją tego jest fakt, że statystycznie rzadziej uprawialiśmy seks.

Badacze tłumaczą to większym zmęczeniem, które jest jednym z najczęstszych objawów tzw. long covid, czyli objawów, które mogą utrzymywać się nawet przez wiele tygodni po zakażeniu koronawirusem. Ten problem może dotyczyć nawet kilkunastu procent osób, które mają za sobą infekcję Covid-19.

Przewlekłe zmęczenie – jak wynika z danych przedstawionych przez profesora Michała Lwa-Starowicza – to najczęstszy objaw (58 proc.) “long covid”, obok bólu głowy (44 proc.). Pozostałe to zaburzenia nastroju i mniejsza wydolność wysiłkowa. Ten zespół objawów ma wpływ na życie seksualne.

Przewlekłe zmęczenie to obniżenie nastroju, pogorszenie jakości snu, zaburzenie rytmu okołodobowego. Nie poprawia to żadnych kontaktów, a tym bardziej kontaktów seksualnych, jakichkolwiek – podkreśla doktor Maria Maślińska z Narodowego Instytutu Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji, jedna z organizatorek konferencji “Pacjent Post-covidowy. Co już wiemy, a co przed nami?”, w czasie której we wtorek przedstawiono przegląd wyników badań.

Seksualny Long Covid – czym jest?

Rzadsze relacje seksualne to także konsekwencja tego, że w czasie pandemii wzrosła liczba pacjentów stosujących leki przeciwdepresyjne oraz osób, które mają obawy dotyczące powikłań sercowych po zakażeniu koronawirusem. Zespół tych zjawisk specjaliści nazywają seksualnym “long covid”.

Lekarze podkreślają, że pandemia zmieniła nasze życie seksualne. Badacze zwracają uwagę m.in. na fakt, że w czasie pandemii wzrosła liczba osób, które korzystają z pornograficznych stron internetowych.

Specjaliści zauważają, że informacja jest taka, iż część z nas w czasie pandemii i lockdownów odkryła, że nagle ma więcej czasu dla bliskiej osoby. To poprawiło ich życie seksualne. Niestety, dotyczy to zdecydowanej mniejszości. Specjaliści zalecają jednocześnie kontakt z lekarzem w sytuacji, gdy objawy “long covid” utrzymują się dłużej.

Wciąż nie wiemy, jakie problemy pojawiły się jako konsekwencja zakażenia koronawirusem, a co konkretnie zakażenie koronawirusem tylko wzmocniło lub przyspieszyło. Badamy to – dodaje doktor Maria Maślińska.

Opracowanie:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPożar na lotnisku w Bagdadzie. Trwa ewakuacja pasażerów
Następny artykułOtwarcie świdnickiego lodowiska już wkrótce. Ślizganie będzie droższe